Zakończył się dla nas pierwszy etap - komentarze po meczu Polpharma Starogard Gdański - Bank BPS Basket Kwidzyn

Polpharma Starogard Gdański rewelacyjnie otworzyła kolejny sezon PLK. "Kociewskie Diabły" tym razem nie dały większych szans ekipie Basketu Kwidzyn wygrywając spotkanie 81:75. Szkoleniowiec starogardzkiej ekipy - Mariusz Karol przyznał na pomeczowej konferencji, że jego zespół przez cały czas kontrolował wynik tego pojedynku.

Adam Prabucki (Bank BPS Basket Kwidzyn): Gratulacje dla gospodarzy. Byli w tym meczu lepsi od nas. My mieliśmy problem z realizacją założeń, które nakreśliliśmy przed meczem. To zadecydowało o naszej przegranej.

Mariusz Karol (Polpharma Starogard Gdański): Cieszę się z wygranego meczu. W sytuacji, w której wiele osób się nie spodziewa, iż można wygrywać mecz za meczem, każde następne spotkanie jest coraz trudniejsze, coraz większa presja. Dzisiaj też tak było, aczkolwiek przez cały mecz była bezpieczna przewaga. Nawet kiedy drużyna Basketu się zbliżała, to my błyskawicznie odpowiadaliśmy. Przez cały czas mieliśmy 10-12 punktów przewagi i w ten sposób dowieźliśmy to zwycięstwo do końca. Zawodnicy mieli też w podświadomości taką sytuację, że jest to mecz kończący dla nas pewien etap, ponieważ teraz liga przechodzi w nieco inny system. Przynajmniej przez jakiś czas będziemy grali co tydzień, a my akurat za tydzień mamy wolną kolejkę. Ten mecz powinniśmy grać ze Świeciem. Także to też jest psychologiczny aspekt, że ten etap się skończył. Cieszymy się, że wygraliśmy wszystkie mecze i będziemy mogli spokojnie przygotowywać się do następnej tury spotkań.

Brian Lubeck (Bank BPS Basket Kwidzyn): To był bardzo dobry mecz. Polpharma zaczęła bardzo dobrze. Rzucała z każdej pozycji. Potem my próbowaliśmy ich zatrzymać. W trzeciej kwarcie ta sztuka prawie się nam udała. Wtedy oni oddali kilka fantastycznych rzutów. Znowu odskoczyli nam na 8-10 punktów i w tym momencie mecz był rozstrzygnięty na korzyść Polpharmy.

Erick Barkley (Polpharma Starogard Gdański): Na początku chciałbym podziękować prezesowi klubu i trenerowi, że dali mi możliwość grania w Polpharmie. Wiedzieliśmy, że to będzie bardzo trudny mecz. Trener Karol nas bardzo dobrze przygotował do tego spotkania. Wiedzieliśmy jak zagrają. Później Basket postawił nam trudne warunki w obronie, ale udało nam się kilkoma rzutami odzyskać przewagę i dzięki temu wygraliśmy.

Komentarze (0)