Stefan Svitek: Mieliśmy problem przy zbiórkach w obronie

Wisła Can Pack Kraków pokonała w minioną sobotę Artego Bydgoszcz, jednak końcowa różnica między obiema drużynami wyniosła zaledwie dwa punkty.

Biała Gwiazda nie podchodziła do tego starcia w najbardziej komfortowych warunkach. Ledwie dwa dni wcześniej wróciła ze Stambułu, gdzie stoczyła ciężki pojedynek przeciwko europejskiemu potentatowi Fenerbahce. - Nie szukam w ten sposób wytłumaczeń, ale trudno jest rozgrywać mecze z taką częstotliwością gdy jeszcze musimy odbywać dalekie podróże - uważa trener Stefan Svitek.

Jego zespół początkowo radził sobie całkiem dobrze. Generalnie kontrolował grę, czego dowodem była kilkupunktowa przewaga. Dopiero później dał się zaskoczyć przez co walka o triumf trwała do samego końca. - Pierwsza połowa przebiegła spokojnie. Po zmianie stron jednak zabrakło koncentracji. Przeciwnik złapał właściwy rytm i wyrównał stan rywalizacji - komentuje Słowak.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Jednocześnie wskazuje gdzie leżał największy mankament małopolskiego teamu. - Mieliśmy problem przy zbiórkach w obronie. Tylko Jessica Lawson wyłapała pod naszym koszem 8 piłek, z których większość zamieniła na punkty.

Wiadomo zatem nad czym krakowianki powinny popracować przed następnymi konfrontacjami. Już w środę podejmą węgierski UE Sopron. Bez poświęcenia oraz maksymalnego zaangażowania się nie obejdzie.

Dowodzony przez Stefana Svitka zespół wygrał kolejne ligowe spotkanie. Teraz czas na węgierski Sopron
Dowodzony przez Stefana Svitka zespół wygrał kolejne ligowe spotkanie. Teraz czas na węgierski Sopron
Komentarze (0)