Historyczna chwila, gej zagrał w lidze NBA (wideo)

Jason Collins stał się pierwszym zadeklarowanym homoseksualistą, który wystąpił w meczu ligi NBA. Historyczny moment miał miejsce minionej nocy.

Pod koniec kwietnia 2013 roku Jason Collins przyznał: - Jestem 34-letnim centrem z NBA. Jestem czarny. Jestem gejem. Był to pierwszy przypadek w historii NBA, gdy aktywny zawodnik przyznał się do odmiennej orientacji seksualnej. W zeszłym sezonie wygasł jego kontrakt z Washington Wizards i od czasu pamiętnej deklaracji, center nie wybiegł już na parkiety ligi NBA.

Jak można było się spodziewać, wywołało to gorące dyskusje w środowisku. Wiele głosów mówiło, że Collins nie znalazł nowego pracodawcy właśnie ze względu na orientację. Inne jednak powoływały się na to, że 35-latek po prostu odstaje umiejętnościami od poziomu ligi NBA. Podobnie sądził zresztą nowy komisarz ligi Adam Silver.

Wszelkie dywagacje ucięli włodarze Brooklyn Nets, którzy przegrali wyścig po Glena Davisa, więc postanowili sięgnąć po doświadczonego Collinsa i związali się z nim 10-dniowym kontraktem. W nocy z niedzieli na poniedziałek nadszedł ten symboliczny moment - po raz pierwszy w lidze NBA wystąpił zadeklarowany gej. Trzeba dodać, że takie coś nie miało miejsca dotąd nie tylko w najlepszej lidze koszykarskiej, ale także w żadnej z pozostałych głównych lig zawodowych w Stanach Zjednoczonych (NFL, MLB, NHL). Collins spędził na parkiecie 11 minut, oddał jeden niecelny rzut, miał dwie zbiórki i tyle samo bloków, a Nets pokonali na wyjeździe Los Angeles Lakers.

{"id":"","title":""}

Źródło: CNN Newsource/x-news

- Cieszę się, że mogłem wrócić na parkiety NBA. Wiem, że jestem w stanie grać w tej lidze. Myślę, że udowodniłem to tej nocy - skomentował. - Profesjonalizm jest rzeczą, z której mogę być dumny. Zawsze jestem gotowy, zawsze trenuję. Pracowałem bardzo ciężko, a teraz, gdy pojawiła się okazja do gry, jestem w dobrej formie - dodał.

W sprawie koszykarza głos zabrali także jego klubowi koledzy. - To z pewnością wielka chwila. Wiem, że czekał na kontrakt, dlatego cieszę się, że jest w naszym zespole, a on cieszy się, że może być z nami - skomentował Deron Williams.

- To jest koszykówka, tu wciąż nic się nie zmienia. Jego koledzy, jak i on sam, wykonali świetną robotę. Jesteśmy drużyną, szukamy drogi do odnoszenia zwycięstw - powiedział szkoleniowiec Nets - Jason Kidd, który jako zawodnik przez siedem lat grał w jednym zespole z Collinsem.

Dumny z przebiegu wydarzeń był Adam Silver, choć kilkanaście dni wcześniej nie wierzył w umiejętności 35-letniego centra. - Jason powiedział nam, że jego celem jest otrzymanie nowego kontraktu w NBA. Dziś chciałbym go pochwalić, bo osiągnął swój cel. Wszyscy w rodzinie NBA jesteśmy podekscytowani i dumni, że nasza liga promuje środowisko integracji, wzajemnego szacunku.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: