Na cztery kolejki przed zakończeniem fazy zasadniczej WKK podejmie drużynę, która plącze się w dolnych rejonach pierwszoligowej tabeli - MCKiS Termo Rex S.A. Jaworzno. Będzie to kolejne spotkanie, które ma tylko jednego faworyta i bezapelacyjnie jest nim wrocławski zespół. Podopieczni trenera Pawła Turkiewicza zajmują obecnie ósmą lokatę, ale mają bezpieczną trzypunktową przewagę nad ostrowską Stalą i zwycięstwo powinno już zapewnić im udział w fazie play-off, co oznaczałoby utrzymanie na zapleczu TBL.
Wszystkie atuty są więc po stronie WKK, które na własnym parkiecie ma bilans 8-3 i tylko cud może sprawić, że goście z Jaworzna zabiorą dwa punkty ze sobą. Tym bardziej, że podopieczni Tomasza Jędrosa zdołali wygrać na wyjazdach aż jedno spotkanie. W zespole MCKiS Termo Rex brakuje przede wszystkim centymetrów pod koszami. To co zwykle bywa bolączką WKK tym razem na tle rywala z dołu tabeli zamienia się w przewagę. Wiodące role powinni znów odgrywać bracia Bartosz i Łukasz Diduszko. W doskonałej dyspozycji znajduje się również rozgrywający Jan Grzeliński, który z każdym meczem nabiera cennego doświadczenia i chyba kwestią czasu pozostaje kiedy przeniesie klasę rozgrywkową wyżej, ponieważ deficyt na pozycji jeden powoduje, że na takich zawodników trzeba chuchać i dmuchać.
Czym może zaskoczyć Jaworzno? Najrówniej w tym sezonie grają wśród gości Marcin Wróbel i Paweł Śpica, ale to chyba zdecydowanie za mało na zbilansowaną ekipę WKK, która zrobi wszystko żeby zwyciężyć i przybliżyć się do bezpiecznego utrzymania poprzez miejsce w play-offach. Dodatkowo klub z Wrocławia pokusił się o niespodziankę z okazji dnia kobiet i dlatego wszystkie panie wybierające się na mecz wchodzą za darmo.
Mecz WKK ProBiotics Wrocław - MCKiS Termo Rex S.A. Jaworzno odbędzie się w sobotę 8 marca o godzinie 16:00 w hali wrocławskiego AWF przy ulicy Paderewskiego 35.