Nie chciałbym przez cały sezon przegrywać - rozmowa z Markiem Piechowiczem, graczem Kotwicy Kołobrzeg

- Wbrew pozorom Kołobrzeg będę wspominał pozytywnie - mówi w rozmowie z naszym portalem Marek Piechowicz, który w sezonie 2013/2014 reprezentował barwy Kotwicy Kołobrzeg.

Karol Wasiek
Karol Wasiek

Karol Wasiek: Sezon 2013/2014 uważasz za...?

Marek Piechowicz: Zamknięty. Na pewno nie jestem zadowolony z kierunku w jakim ten sezon się potoczył, ale nowo zdobyte doświadczenia postaram się w wykorzystać w przyszłości. Czas ucieka nieubłaganie, dlatego trzeba wziąć się w garść i skupić na kolejnym wyzwaniu jakim będzie nowy sezon...

Dlaczego ten sezon wyglądał tak, a nie inaczej?

- Zależy pod jakim kątem go oceniać. Jeśli chodzi o całą drużynę, ruchy kadrowe i inne tym podobne decyzje to należałoby spytać zarząd dlaczego było tak, a nie inaczej. Myślę, że oni wiedzą coś więcej na ten temat. Jeśli chodzi o indywidualne osiągnięcia, to miałem po prostu pecha. Ciężko przepracowałem okres przygotowawczy, dobrze się czułem i byłem gotów na grę w ekstralidze, ale niestety jedna mała kosteczka zadecydowała za mnie jak będę prezentował się w tym sezonie. No szkoda. Winię zły dobór obuwia i w przyszłości nie dopuszczę już do takich zaniedbań.
Żałujesz transferu do Kołobrzegu?

- Samego transferu nie żałuję. Abstrahując od problemów jakie miał klub przez cały sezon to winić mogę tylko siebie. No bo przecież ja wychodzę na parkiet, ja podejmuję decyzję i w większości wszystko zależy ode mnie. Wbrew pozorom Kołobrzeg będę wspominał pozytywnie, chociażby ze względu na zawodników, z którymi w tym sezonie współpracowałem.

Co z takiego sezonu można za wnioski wyciągnąć? Jakie lekcje płyną na przyszłość?

- Z tego sezonu wyciągnąłem wiele wniosków. Niestety wieloma nie mogę podzielić się publicznie, ale wiem jedno - nigdy więcej nie chciałbym przez cały sezon przegrywać. Nie pamiętam czy kiedykolwiek brałem udział w takim koncercie porażek, chyba tylko w Sosnowcu, jakieś 13 lat temu, kiedy brałem udział w rozgrywkach młodzików starszych, a nasza drużyna była od wszystkich innych zespołów młodsza o rok.
Marek Piechowicz: Nie chcę znów przegrywać cały sezon Marek Piechowicz: Nie chcę znów przegrywać cały sezon
Sezon zmarnowany z racji kontuzji?

- Chyba z przykrością muszę tak stwierdzić, ale kontuzja to też element tej gry, z którym musimy się my sportowcy liczyć. Cały czas pracuję nad swoim ciałem, aby takich sytuacji było jak najmniej, ale wiadomo, że nad wszystkim nie da się zapanować. Takie sytuacje zdarzają się zawodnikom na wszystkich poziomach. Nie można się załamywać, myślę, że będzie już tylko lepiej.

Jak wygląda obecnie życie Marka Piechowicza?

- Od koszykówki obecnie odpoczywam, ale myślę, że na dniach ulegnie to zmianie. Cały czas ćwiczę na siłowni, ulepszam moje słabe strony i pewnie tak będę robił do rozpoczęcia nowego sezonu, którego nie mogę się doczekać. Odczuwam ogromy głód koszykówki i chciałbym to dobrze wykorzystać.

Kontuzja już wyleczona?

- Nie sprawia mi już żadnych problemów. Biegam, mocno obciążam ją na siłowni i jestem zadowolony ze sposobu w jaki reaguje. Chciałbym już pobiegać po parkiecie i zagrać 5 na 5, ale do jakiegoś prawdziwego meczu jest jeszcze sporo czasu.

Prowadzisz już pierwsze rozmowy? Kotwica to temat skończony?

- Nie mam jeszcze żadnych planów, ale liczę, że trafię do fajnego klubu, w którym będę mógł zaprezentować swoje możliwości na 100 procent. Niezależnie czy będzie to ekstraklasa czy pierwsza liga.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Czy Marek Piechowicz nadal będzie grał w TBL?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×