Oliver Stević: Nie wykluczam powrotu do Stelmetu, ale...

W ubiegłym sezonie Oliver Stević świętował z zielonogórskim klubem mistrzostwo Polski. Po zakończeniu rozgrywek Serb przeniósł się do Turcji, gdzie zdobywał punkty dla Royal Hali Gaziantep.

Dawid Borek
Dawid Borek
W czwartek Oliver Stević ponownie pojawił się w Zielonej Górze na czwartym spotkaniu finałowym Stelmetu z PGE Turowem. Kibice w Winnym Grodzie przywitali byłego zawodnika zielonogórskiej ekipy sporą porcją braw. - Bardzo fajnie wrócić do Zielonej Góry. Z tą halą mam wiele wspomnień, pojawia się wiele emocji. Trudno porównywać obecną drużynę do zespołu, który był rok temu. Wtedy wygraliśmy przecież finał 4:0. Teraz wierzę, że Stelmet może obronić mistrzostwo. Nie ma znaczenia czy jest 1:1, 2:0 czy 3:1. Gra się do czterech zwycięstw, więc wszystko może się wydarzyć - powiedział Serb.

Zdaniem środkowego, zespoły ze Zgorzelca i Zielonej Góry, w porównaniu z ubiegłym sezonem, zanotowały postęp. - Patrząc przez pryzmat całego sezonu myślę, że PGE Turów Zgorzelec jest lepszą drużyną niż przed rokiem. Bardzo dobrze grali w lidze VTB. W Stelmecie z kolei jest więcej zawodników, którzy mogą zdobyć dużo punktów. W ubiegłym sezonie wszystko było skupione na trzech czy czterech koszykarzach, teraz jest większa rotacja - dodał 30-latek.

Po występach w Stelmecie Zielona Góra, Stević wyjechał do Turcji, gdzie związany był kontraktem z ekipą Royal Hali Gaziantep. - Gdy pojechałem do Turcji, nie wiedziałem czego się spodziewać. Teraz mogę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolony z mojej decyzji. Jestem mile zaskoczony z organizacji klubu i całej ligi - to wszystko jest na najwyższym poziomie. Trochę żałuję, że z zespołem słabo zaczęliśmy sezon, wygraliśmy na początku tylko dwa z dziewięciu spotkań. Następnie zmienił się trener, a my zaczęliśmy piąć się w górę. Trudno było jednak odrobić stratę do rywali - powiedział urodzony w Belgradzie koszykarz.

Zielonogórscy kibice ponownie bardzo chętnie widzieliby mierzącego 205 cm koszykarza w Stelmecie. Czy jest taka możliwość? - Zobaczymy co się wydarzy. Na razie trwają rozmowy z drużyną, w której grałem w tym sezonie. Myślę, że wszystko będzie jasne w kolejnych dwóch lub trzech tygodniach. Nigdy nie wykluczam możliwości powrotu do Stelmetu, ale nie ukrywam, że moim celem jest dalsza gra w Turcji - zakończył Oliver Stević.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×