- Jeszcze nie za dużo można powiedzieć o sile drużyny. Za mało jeszcze mieliśmy treningów czysto koszykarskich. Te zajęcia są jeszcze nieco takie "rwane", bo czasami ktoś wypada z powodu kontuzji i nie do końca wiemy, jak to może wszystko funkcjonować - podkreśla Paweł Leończyk, który jest jednym z czterech zawodników, którzy zostali z poprzedniego sezonu. W Treflu nadal grać będą Marcin Stefański, Sarunas Vasiliauskas i Michał Michalak.
- Taktyka będzie bardzo podobnie. Trudno jednak w tej chwili powiedzieć na kogo częściej będziemy grali poszczególne zagrywki. Wydaje mi się, że gra będzie podobna. Nawet mogę powiedzieć, że mamy potencjał na to, żeby grać nieco szybciej - przyznaje zawodnik.
[ad=rectangle]
Sopocianie przygotowania do nowego sezonu rozpoczęli 18 sierpnia, ale treningi koszykarskie rozpoczęli tak naprawdę od tego tygodnia. W środę po raz pierwszy zawodnicy ćwiczyli zagrywki meczowe.
- Wydaje mi się, że potencjał jest. Teraz nie pozostaje nam nic innego jak pracować - przyznaje Leończyk, który zachwala umiejętności strzeleckie Eimantasa Bendziusa.
- Bendzius jest bardzo dobrym strzelcem. Będziemy korzystać z jego potencjału. Widać, że Litwin świetnie rzuca z dystansu. Ma dużą swobodę w rzucaniu - ocenia zawodnik Trefla Sopot.
