Wyśmienity mecz Katarzynek! - relacja z meczu BK Imos Brno - Energa Toruń

Energa Toruń zagrała koncertowy mecz w Brnie po którym może cieszyć się ze swojego pierwszego wyjazdowego, zwycięstwa w Eurolidze Kobiet. Katarzynki kontrolowały większą część spotkania z BK Imos.

Po wzajemnym rozpoznaniu sił w pierwszych minutach spotkania zawodniczki z Torunia bardzo szybko ruszyły do ataku. Po sześciu punktach zdobytych z rzędu Energa Toruń prowadziła już 10:4 i trener Jan Bobrovsky pierwszy w trakcie tego spotkania poprosił o czas. Rozmowa poskutkowała, ponieważ w jej następstwie Czeszki doprowadziły do remisu po 14. Jednak końcówka tej kwarty to aż dziewięć oczek z rzędu rzucone przez Katarzynki.

[ad=rectangle]

Podopieczne Elmedin Omanić grały typowo dla siebie, bardzo agresywnie w obronie. Torunianki często broniły na całym boisku i zawodniczki BK Imos Brno nie mogły sobie z tym poradzić. Bardzo skuteczna była Rebecca Harris, która do przerwy rzuciła aż 11 punktów. Przewaga Polek przez większą część drugiej kwarty oscylowała w granicach dziesięciu oczek. Katarzynki kontrolowały tempo gry, ale cały czas musiały być bardzo czujne - gospodynie w każdej chwili mogły wrócić gry. Ostatecznie obydwie drużyny udawały się do szatni przy stanie 33:42 dla gości.

Kilka minut po przerwie Energa Toruń zadała decydujący cios. Podopieczne Elmedina Omanicia nie pozwoliły rywalkom na zdobycie punktów przez prawie pięć minut. W tym czasie Katarzynki same rzuciły aż 15 oczek i rozstrzygnęły losy zwycięstwa. Po akcji 2+1 w wykonaniu Tijana Ajdukovic przewaga torunianek wynosiła aż 25 punktów.

Na początku czwartej kwarty podopieczne Elmedina Omanicia dostały lekkiej zadyszki i nie były w stanie trafić do kosza przez ponad trzy minuty. Ten stan przerwała dopiero trafieniem z półdystansu Tereza Peckova. Od tego momentu Katarzynki nie miały już żadnych problemów z powstrzymaniem rywalek. Energa Toruń zupełnie nie wyglądały na beniaminka Euroligi kobiet. Ostatecznie torunianki wygrały na wyjeździe z BK Imos Brno różnicą dwudziestu oczek.

Było to pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w Eurolidze w historii toruńskiego klubu. Najskuteczniejszą koszykarką tego meczu była Aleksandra Pawlak, która rzuciła 17 punków. Aż cztery Katarzynki zakończyły ten mecz z dwucyfrowym dorobkiem punktowym. Chociaż po tak dobrym meczu na wyróżnienie zasługuje cały zespół. Jednak Energa Toruń nie ma zbyt wiele czasu na świętowanie. Już w niedzielę w hicie TBLK będzie we własnej hali podejmować Wisłę Can Pack Kraków.

BK Imos Brno - Energa Toruń 62:82 (14:23, 19:19, 15:28, 14:12)
BK Imos: K. Hindrakova 15, J. Smith 13, A. Mainclova 10, M. Stejskalova 7, L. Soukalova 7, A. Fontenette 4, F. Aili 4, K. Krivankova 2, B. Kasparkova 0.
Energa: A. Pawlak 17, M. Reid 14, T. Ajdukovic 13, R. Harris 11, T. Peckova 9, M. Misiuk 8, A. Jackson 6, A. Makowska 4, K. Suknarowska 0.

Komentarze (5)
avatar
azazel pazuzu
26.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
brawa dla zawodniczek,brawa dla trenera 
avatar
frenk
26.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo! Może to zwycięstwo doda jeszcze energii na mecz z Wisła?! Fajna gra i doping naszych kilku kibiców! 
avatar
copernicaninowianin
26.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gratulacje dla dziewczyn i szacun dla kibiców, którzy pojechali do Brna. 
avatar
binio
26.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gratulacje :-) 
avatar
gizbern in thorn
26.11.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
pierwszy !!!!!!!!!! bravo dziewczyny !!! TORUŃSKA ENERGA