Krzysztof Sulima: Nie możemy grać tak, jak w pierwszej kwarcie
Polski Cukier Toruń wygrał w Dąbrowie Górniczej 92:80 i zbliżył się do czołowej ósemki Tauron Basket Ligi. - Był to dla nas mecz o trzy punkty - przyznał Krzysztof Sulima.
Kluczem do zwycięstwa Polskiego Cukru w Dąbrowie Górniczej była dobra gra w defensywie. Torunianie dominowali również w walce na tablicach, zanotowali 37 zbiórek, a ich rywale o dziesięć mniej. - W drugiej kwarcie zaczęliśmy lepiej bronić, postawiliśmy strefę, rozmawialiśmy dużo w obronie. Myślę, że to był klucz do zwycięstwa, ponieważ rywale się pogubili, my to wykorzystaliśmy, zdobywaliśmy punkty i zrobiliśmy przewagę, której nie oddaliśmy do końca meczu - przyznał Sulima.
Jednym z czołowych zawodników Polskiego Cukru był właśnie Sulima, który rzucił 14 punktów. 25-letni gracz miał jednak zastrzeżenia do swojej dyspozycji przy rzutach osobistych, których wykorzystał zaledwie dwa na pięć prób. - Dobrze zagraliśmy zespołowo, dużo dostawałem piłek pod kosz i wykorzystywałem te akcje. Muszę poprawić rzuty osobiste, bo z tym znowu był problem, ale myślę że w tym tygodniu spokojnie nad tym popracuję - zakończył Sulima.
Piotr Zieliński: Torunianie zagrali zbyt konsekwentnie, żebyśmy mogli odrobić straty