Damian Pieloch: Z porażki nie robimy tragedii
Jakub Artych
Hit rundy zasadniczej w Krośnie dostarczył nam wielu emocji. Stal Ostrów wysoko postawiła poprzeczkę podopiecznym Michała Barana, którzy byli minimalnym faworytem niedzielnego spotkania. Koszykarze Miasta Szkła nie wykorzystali jednak atutu własnego parkietu.
Porażka ze Stalą sprawiła, iż koszykarze z Podkarpacia stracili pierwsze miejsce w lidze. Na dodatek w półfinale zawodnicy z Krosna prawdopodobnie pozbawieni będą przewagi parkietu. - Tragedii z tej porażki nie robimy, jeżeli wygramy ligę to nikt nie będzie o tym pamiętał. Prawdziwa walka i emocje dopiero się zaczną! To była tylko namiastka - podkreśla skrzydłowy Miasta Szkła.
Na zakończenie rundy zasadniczej koszykarze z Podkarpacia zagrają z Pogonią Prudnik, która na własnym obiekcie potrafiła w tym sezonie sprawić nie jedną niespodziankę. - Pogoń to ewidentnie drużyna własnej hali. Na pewno nie można się rozluźnić, chcemy wygrać mecz i po to tam jedziemy - kończy Damian Pieloch.