Kostas Flevarakis: Zmęczenie większe niż się spodziewałem

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Debiut Kostasa Flevarakisa na ławce trenerskiej AZS-u Koszalin wypadł pozytywnie. Jego nowa drużyna pokonała bowiem Śląsk Wrocław.

- Dla mnie to był trudny mecz, ponieważ nie miałem za dużo czasu na przygotowanie drużyny. Skupiliśmy się przede wszystkim na rozmowach i odpowiednim nastawieniu do meczu - mówi Kostas Flevarakis, opiekun AZS-u Koszalin.

[ad=rectangle]

Greckiego szkoleniowca Akademików zaskoczył fakt, że jego zawodnicy pod względem fizycznym nie byli najlepiej przygotowani do zawodów. Podkreśla, że widział duże pokłady zmęczenia w ich poczynaniach. Nad tym będzie starał się pracować w kolejnych tygodniach. - Zmęczenie jest większe niż się spodziewałem - dodaje Grek.

W niedzielę jego zawodnicy wykonali bardzo dobrą robotę w defensywie. Zatrzymali rywali na 64. punktach, wymuszając skuteczność z gry na poziomie 30. procent.

- Gratulacje dla zawodników za bardzo ważne zwycięstwo. Myślę, że ten mecz wymagał od graczy dużej koncentracji, serca oraz ducha walki. I to właśnie w tym spotkaniu było. Skuteczność naszego rywala w rzutach za dwa pokazuje naszą dobrą defensywę. Warto zaznaczyć, że Śląsk jest naprawdę przyzwoitą drużyną. Uważam, że zatrzymanie ich ofensywy było jednym z kluczy do zwycięstwa - przyznaje Flevarakis.

- W trzeciej kwarcie popełniliśmy kilka błędów, ale generalnie jestem zadowolony z tego, co pokazaliśmy. Zagraliśmy zespołowo, co mnie cieszy - dodaje Grek.

W następnej kolejce Akademicy zagrają na wyjeździe z Anwilem Włocławek. Wygrana da koszalinianom trzeciej miejsce w tabeli. - Najważniejsze przed kolejnym spotkaniem jest to, aby cała drużyna była zdrowa i mogła grać razem. Jeśli to uda się zrobić, to możemy pozytywnie patrzeć w przyszłość - ocenia Kostas Flevarakis.

Źródło artykułu:
Komentarze (6)
avatar
Morski baca
24.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ble ble ble. To co zmęczeniu mam mówić Turów?  
avatar
Anwil ponad wszystko
24.04.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
A Jordan tez lubil sie samicowac i sam ze Scottiem ciagnal bykow i co tez grali streetball? Co to wogole za bezsensowne slowo. Koszykowka to koszykowka, w jednym graja zespolowo jak Atlanta a w Czytaj całość
avatar
ABC321
23.04.2015
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Asseco na Loganowo-Woodsowym streetballu zajechało do Elite 8 Euroligi.  
avatar
BARTOLI
23.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Koszalin gral zespołowo haha chyba jak woods na ławce siedzial z nim na parkiecie 100% streetball :)