Daniel Szymkiewicz: Cieszę się, że mogę pomóc drużynie

Wojciech Kamiński nie boi się stawiać na młodych zawodników - Daniela Szymkiewicza i Damiana Jeszke. Obaj odpłacają mu się dobrą grą.

Daniel Szymkiewicz w środowym spotkaniu z Energą Czarnymi Słupsk na parkiecie spędził 19 minut. W tym czasie zdobył dwa punkty, miał dwie zbiórki i tyle samo asyst. Młody, polski rozgrywający zadania prostego nie miał, bo musiał radzić sobie z niezwykle doświadczonym - Jerelem Blassingamem.

[ad=rectangle]

- Na pewno nie gra się łatwo przeciwko Blassingame'owi. Jest on bardziej doświadczonym graczem ode mnie, trudno się go broni, ponieważ jest dużo mniejszy i szybszy. Ja za to staram się nadrabiać przewaga wzrostu, dzięki której mogę stać dalej od niego w obronie - mówi nam Szymkiewicz, który w tym sezonie regularnie pojawia się na parkiecie.

Wojciech Kamiński nie boi się stawiać ani na Szymkiewicza czy Damiana Jeszke, którzy wielkiego doświadczenia na ligowych parkietach nie mają. - Tak, cieszę się, że spędzam tyle czasu i mogę pomoc swojej drużynie. Na parkiecie zbieram cenne doświadczenie, które na pewno zaprocentuje w przyszłości - dodaje Szymkiewicz.

Rosa już w niedzielę może zapewnić sobie brązowy medal. Jak muszą zagrać radomianie, aby znów pokonać Energę Czarnych? - Na pewno musimy podtrzymać koncentrację i zagrać tak samo agresywnie, jak w Słupsku - przyznaje.

Komentarze (3)
avatar
Nielubie Fejsa
31.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jego tata, Jacek, na treningu Wybrzeża po wsadzie rozwalił tablicę szklaną :) Grał na pozycji 2/3. Syna widać od początku pocisnął w stronę kosza. Swoje dzieci też na koszykarzy chowa Janusz 'p Czytaj całość
Sebastian Prawy
31.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szymkiewicz poprowadź ROSĘ w niedzielę do medalu! 
liger
30.05.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
szymkiewicz - chyba najwieksza nadzieja w kraju na rozgrywającego
brakuje mu rzutu, gdyby go miał, to już byłby w okolicach kadry
ma łatwość zdobywania pozycji, nie boi się ciagnąć gry
no i ma
Czytaj całość