Prezes Śląska: Odzyskać pozycję z przeszłości

- Miejsce Śląska jest w europejskich pucharach. Wierzę, że jest to pierwszy krok do tego, aby wrócić na europejskie salony. Chcemy odzyskać pozycję, jaką Śląsk miał w przeszłości - mówi Michał Lizak, prezes WKS Śląsk Wrocław.

WP SportoweFakty: Mecz z Treflem Sopot długo nie układał się po waszej myśli. Często po zagraniach swojego zespołu rozkładał pan z bezradności, ale w końcu udało się wygrać.

Michał Lizak: Zwycięstwa i punkty, które się dopisuje do do drużyny są najważniejsze. W tej lidze wygrane na wyjeździe będą bardzo istotne w końcowym rozrachunku. Cieszymy się z wygranej, ale ten mecz daje bardzo dużo materiału do analizy. Należy wyciągnąć wnioski. Sporo pracy przed nami. To na pewno nie jest Śląsk, jaki docelowo chcemy oglądać. Aczkolwiek uważam, że takie wygrane będą budować ten zespół. Dużą wartością jest to, że wyszliśmy zwycięsko ze spotkania, które nie układało się po naszej myśli.

Wierzy pan w powodzenie tego projektu z takim zestawem zawodników?

- Robimy wszystko, aby być klubem realnym, a nie wirtualnym. Mamy budżet i bardzo restrykcyjną politykę wydawania pieniędzy. Udało nam się pozyskać takich graczy, którzy byli w zasięgu finansowym Śląska Wrocław, ale także pozwalają myśleć o tym, aby postawić kolejny krok w rozwoju tego klubu - czyli gra w europejskich pucharach i walka o jak najwyższe miejsce w ligowej klasyfikacji. Priorytetem jest dla nas gra w play-offach.

[b]

Nie ma co się oszukiwać, że gra zespołu jest daleka od ideału. Czy widzi pan jakieś możliwości zmian?[/b]

- Wiem, że niektórzy zawodnicy zawodzą. Trudno być zadowolonym z dyspozycji Anthony'ego Smitha, ale on miesiąc z nami nie trenował. To jego drugi mecz po długiej przerwie. Widzieliśmy go w okresie przygotowawczym i wówczas notował bardzo dobre występy. Wierzymy, że w najbliższych meczach się odbuduje i dojdzie do siebie.

Brandon Heath?

- Wierzę, że będzie dużo lepszy, niż jest w tej chwili.

Wielu narzeka na formę Mateusza Jarmakowicza. Jaka jest pana opinia na temat polskiego skrzydłowego?

- Każdy z Polaków ma potencjał, aby grać zdecydowanie lepiej. Nie dotyczy to tylko Mateusza Jarmakowicza, ale wszystkich zawodników. Przy każdym możemy postawić podobną ocenę.

Postawiliście przed tym sezonem na doświadczonego trenera - Mihailo Uvalina. Jak układa się współpraca?

- Trener Uvalin jest doświadczonym trenerem, który zna polskie realia. Wie, jakie są oczekiwania wobec zespołu. Zdaje sobie sprawę, jakim klubem jest Śląsk. Dość szybko się wkomponował. Teraz jest czas, aby zacząć osiągać wyniki. To one będą wyznacznikiem całej globalnej oceny.

Co będzie podstawą sukcesu w FIBA Europe Cup?

- Miejsce Śląska jest w europejskich pucharach. Śląsk jest marką, która chce grać w tych rozgrywkach. Wierzę, że jest to pierwszy krok do tego, aby wrócić na europejskie salony. Chcemy odzyskać pozycję, jaką Śląsk miał w przeszłości. Trudno zweryfikować, co osiągniemy w rozgrywkach, bo jesteśmy beniaminkiem. Wiele będzie znaków zapytania i niewiadomych. Chcemy maksymalnie wykorzystać swój potencjał.

Rozmawiał Karol Wasiek

Komentarze (3)
avatar
HalaLudowa
28.10.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie chcę się znęcać nad p. Lizakiem. Nazywać jego słów czczą gadaniną. Przypominać, że obiecywał (wspólnie z legendarnym prezesem) plan trzyletni, z którego nigdy się nie rozliczył. Trudno jed Czytaj całość
avatar
herbert V
28.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
W przeszłości nie było was w ekstraklasie , zatem nic nie stoi na przeszkodzie
aby to powtórzyć !! Chyba że Schetyna wróci i znowu będzie kupował mecze to co innego .....