Marcel Ponitka wykorzystał szansę. "Wszystko było ustawione pode mnie"
Marcel Ponitka z udanej strony zaprezentował się w meczu Stelmetu BC Zielona Góra z Energą Czarnymi Słupsk, choć na parkiecie spędził niespełna cztery minuty.
Dawid Borek
Zawodnik występujący na pozycji rozgrywającego lub rzucającego prawdopodobnie nie pojawiłby się na parkiecie gdyby nie fakt, że Stelmet BC Zielona Góra w drugiej połowie zbudował znaczną przewagę nad Energą Czarnymi Słupsk. - Myślę, że zrobiliśmy swoje. Pierwsza połowa była równa, na szczęście ogarnęliśmy się na drugą połowę, zagraliśmy swoje w ataku i obronie. Było widać zmiany między pierwszą a drugą połową. Wyszliśmy nastawieni na zwycięstwo i to się udało - ocenił Marcel Ponitka.