LA Clippers znów zawiedli, 0-16 Philadelphia 76ers!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Philadelphia 76ers wypracowali sobie nawet 11 punktów przewagi, by ostatecznie dać się ograć Boston Celtics 80:84. Szóstki legitymują się bilansem 0-16. Fatalnie w ostatnim czasie grają także Los Angeles Clippers.

Trwa czarna passa drużyny Philadelphia 76ers. Podopieczni Bretta Browna niewiele ponad sześć minut przed końcem spotkania prowadzili nawet 77:66 i mieli wszystkie argumenty w swoich rękach. Gospodarze ze stanu Massachusetts ostatecznie odrobili dzielący dystans, zdobyli ostatnie dziewięć punktów w meczu i triumfowali 84:80. Kluczowy rzut zza łuku trafił Jae Crowder. 30 oczek zdobył Isaiah Thomas.

- To wstyd - nie krył rozczarowania szkoleniowiec Szóstek. Boston Celtics trafili w środę tylko 34-procent oddanych rzutów z gry. Goście mieli 14 bloków i to właśnie dobra postawa w obronie cieszyła Browna. - Nasza defensywa sprawia, że mamy szansę wygrywać.

Jeżeli 76ers nie chcą pobić niechlubnego rekordu New Jersey Nets, muszą się spieszyć. Do wyrównania tego wyniku brak im tylko dwóch przegranych. Obecny bilans Pensylwańczyków to 0-16.

Koszmarny występ w MoTown zaliczyli w środę Miami Heat. Gospodarze rozbili Żar 104:81. Do ósmego triumfu w sezonie poprowadził ich Andre Drummond. Środkowy wywalczył 18 punktów i zebrał 20 piłek. Beznadziejne zawody rozegrał z kolei Dwyane Wade. - Byłem po prostu do bani - przyznał Flash, który oddał tylko jeden celny rzut w całym spotkaniu!

LeBron James ma obecnie 25 tysięcy 298 punktów i na liście najlepszych strzelców wszech czasów prześcignął dotychczas osiemnastego Reggie'go Millera. Skrzydłowy na pewno byłby bardziej szczęśliwy z tego faktu, gdyby przy okazji Cleveland Cavaliers zanotowali zwycięstwo.

Finalistów ubiegłego sezonu zatrzymali Toronto Raptors. Dinozaury zagrały w Kanadzie po raz pierwszy od 14 listopada. - Dobrze być wreszcie w domu - powiedział Kyle Lowry. Podopieczni Dwane'a Caseya wcześniej odbyli serię pięciu meczów wyjazdowych.

Houston Rockets na nic zdało się 40 punktów Jamesa Hardena. Teksańczycy przegrali siódmy mecz spośród ośmiu ostatnio rozegranych i w tym momencie z bilansem 5-10 plasują się na 13. miejscu w Konferencji Zachodniej. Memphis Grizzlies pokonali ich 102:93.

Duet Russell Westbrook - Kevin Durant dostarczył Oklahoma City Thunder w sumie 57 oczek. Dzięki temu gospodarze z Chesapeake Energy Arena nie mieli problemów, by odprawić Brooklyn Nets. KD uzbierał 30 punktów, trafiając 11 na 18 rzutów z gry, a 27 oczek miał Westbrook. Rozgrywający cieszył oczy kibiców efektownymi zagraniami.

Koszmarna dyspozycja Los Angeles Clippers! Drużyna typowana do wywalczenia mistrzostwa NBA w ostatnich ośmiu spotkaniach, odniosła tylko dwa zwycięstwa. Podopieczni Doca Riversa znów zawiedli swoich fanów. Clippers przegrali w Staples Center po raz czwarty - tym razem musieli uznać wyższość Utah Jazz.

Mormoni z Salt Lake City w pewnym momencie wypracowali sobie nawet 17 punktów zaliczki. Gospodarzom nie pomogło nawet 40 oczek dobrze dysponowanego Blake'a Griffina. - Musimy szybko się poprawić, bo to po prostu nie jest w porządku. Jesteśmy lepsi niż nasze ostatnie wyniki - stwierdził Chris Paul.

Wyniki:

Orlando Magic - New York Knicks 100:91 (20:17, 26:18, 26:28, 28:28) (Oladipo 24, Vucevic 22, Harris 17 - Anthony 28, Calderon 23, Afflalo 10, Porzingis 10)

Boston Celtics - Philadelphia 76ers 84:80 (26:24, 14:23, 17:15, 27:18) (Thomas 30, Turner 16, Bradley 10 - Okafor 19, Thompson 15, Canaan 12)

Detroit Pistons - Miami Heat 104:81 (25:19, 35:24, 23:19, 21:19) (Drummond 18, Jackson 18, Morris 14, Ilyasova 13 - Green 16, Whiteside 15, Dragic 13)

Toronto Raptors - Cleveland Cavaliers 103:99 (25:25, 24:24, 33:31, 21:19) (Lowry 27, DeRozan 20, Scola 15 - James 24, Love 21, Smith 15, Cunningham 15)

Houston Rockets - Memphis Grizzlies 93:102 (24:28, 29:28, 24:26, 16:20) (Harden 40, Terry 13, Howard 12 - Green 20, Conley 19, Lee 17)

Milwaukee Bucks - Sacramento Kings 118:129 (33:40, 33:29, 26:27, 26:33) (Antetokounmpo 21, Middleton 21, Henson 15 - Gay 36, Casspi 18, Collison 18)

Minnesota Timberwolves - Atlanta Hawks 99:95 (27:23, 23:25, 20:26, 29:21) (LaVine 18, Rudez 13, Wiggins 15 - Teague 22, Millsap 22, Horford 12)   Oklahoma City Thunder - Brooklyn Nets 110:99 (25:26, 31:26, 27:24, 27:23) (Durant 30, Westbrook 27, Waiters 16 - Lopez 26, Young 18, Bargnani 13)

San Antonio Spurs - Dallas Mavericks 88:83 (24:18, 22:21, 17:21, 25:23) (Leonard 26, Aldridge 18, Parker 16 - Matthews 15, Nowitzki 13, Harris 11)

Phoenix Suns - New Orleans Pelicans 114:120 (39:25, 21:33, 25:30, 29:32) (Knight 29, Leuer 20, Bledsoe 18, Warren 18 - Davis 26, Gordon 23, Anderson 20, Smith 20)

Los Angeles Clippers - Utah Jazz 91:102 (23:21, 22:24, 23:28, 23:29) (Griffin 40, Paul 24, Smith 10 - Hayward 33, Favors 22, Hood 13)

Źródło artykułu:
Komentarze (1)
avatar
Dariusz Konferowicz
26.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
rivers musie odejsc !