Euroliga: Wisła Can Pack ponownie zwycięska

Udała się wyprawa krakowskich koszykarek do Belgii. Wedle planów pokonały Mithrę Castors Braine i budują sobie coraz lepszą pozycję w tabeli grupowej. Ponownie bardzo dobre zawody rozegrała Yvonne Turner.

Ostatni tegoroczny pojedynek w Eurolidze wypadł pomyślnie dla krakowianek. Wiedziały, że zwycięstwo jest możliwe do osiągnięcia i błyskawicznie narzuciły swój styl. Dobrze w ofensywie uzupełniały się Devereaux Peters oraz Cristina Ouvina. Obie w największym stopniu stanowiły o sile kolektywu. Miejscowe chciały dorównać im kroku, lecz były mniej skuteczne, a ponadto nie wystrzegały się prostych błędów. Kiedy dwa razy pod rząd trafiła Magdalena Ziętara wynik brzmiał 10:18, stawiając mistrzynie Polski w uprzywilejowanej pozycji.

Później tempo trochę spadło. Podopieczne Jose Ignacio Hernandeza częściej pudłowały tworząc zarazem okazję dla Belgijek do podreperowania ogólnego bilansu. Wśród nich uaktywniła się doświadczona Ann Wauters dając sygnał koleżankom, że czas powalczyć. Przykład z niej postanowiła wziąć Anderson i prawie wyrównała stan rywalizacji, przysparzając zarazem nerwów wiślaczkom. Te jednak nie pozwoliły rozwinąć skrzydeł ulubienicom publiczności. Yvonne Turner razem z Małgorzatą Misiuk oddaliły zagrożenie, wobec czego zespół zasłużenie prowadził 39:34.

Wydawało się, że w trzeciej "ćwiartce" ekipa z Małopolski pójdzie za ciosem. Mimo starań Wauters Biała Gwiazda prezentowała szybką, zdecydowaną koszykówkę i stopniowo zwiększała dystans. Za sprawą m.in. Laury Nicholls Gonzalez wypracowała sobie 10 "oczek" zaliczki będąc zarazem o klasę lepsza. Niestety przydarzył się drugi przestój, co miejscowe postanowiły wykorzystać. Tuż przed nastaniem decydującej batalii zmniejszyły straty, licząc, że zdołają jeszcze odwrócić losy batalii.

Stąd końcowe minuty upłynęły pod znakiem dużych emocji. Kolejny raz z udziałem złotych medalistek TBLK. W poprzednim starciu obu teamów Mithra Castors Braine triumfowała w dogrywce. Tym razem nie wytrzymała naporu. Świetna postawa Turner i jej partnerki z rozegrania - Cristiny Ouvina przypieczętowały korzystny rezultat. Dzięki temu klub spod Wawelu kontynuuje znakomitą passę, którą rozpoczął parę kolejek wcześniej i przesuwa się coraz wyżej w grupowej hierarchii.

Mithra Castors Braine - Wisła Can Pack Kraków 65:74 (13:21, 21:18, 16:16, 15:19)

Mithra: Wauters 11, Logunova 11, Hodges 10, Trahan-Davis 9, Anderson 9, Eldebrink 8, Spencer 7.

Wisła Can Pack: Peters 20, Turner 19, Ouvina 15, Nicholls 10, Ziętara 7, Misiuk 3.

Karolina Zalewska: Rosjanki się cieszą? Możemy tym zagrać

{"id":"","title":""}

Komentarze (2)
avatar
fazzzi
16.12.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Panie... Brawo Babeczki pokazujecie jak To się robi;) Tym którzy też by chcieli a przekonują nas, że się "nie da";) 
avatar
R R 25 TORUŃ
15.12.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wygrana po raz czwarty ! -pogratulować !