Szymon Łukasiak: Popełniłem sporo błędów

Szymon Łukasiak dwoił się i troił w spotkaniu z Energą Czarnymi Słupsk. Jego ambitna postawa na nic się jednak zdała, bo AZS Koszalin poniósł dotkliwą porażkę w derbowym starcu.

[tag=18589]

Szymon Łukasiak[/tag] poniedziałkowe spotkanie rozpoczął na ławce rezerwowych, ale już po 126 sekundach pojawił się na parkiecie, bo David Dedek nie był zadowolony z usług Ty Walkera. Słoweński trener w tym meczu zaufał polskiemu podkoszowego, który bardzo ambitnie walczył ze środkowymi Energi Czarnych Słupsk. Zadania łatwego jednak nie miał, bo jego vis-a-vis byli Cheikh Mbodj i Justin Jackson.

Jak na ich tle wypadł Łukasiak? W ofensywie kiepsko, bo trafił tylko jeden z ośmiu rzutów z gry, ale nadrabiał za to walką w defensywie (dziewięć zbiórek, dwa przechwyty i blok).

- Popełniłem sporo błędów. Powinienem nieco więcej piłek odrzucić na obwód. Starałem się, ale nie wyszło. W obronie nie było tak źle. Starałem się powstrzymać Mbodja i myślę, że wyszło całkiem nieźle. Nie zdobył tylu punktów, co zwykle - szczerze przyznaje zawodnik.

Szymon Łukasiak zdobył w derbowym pojedynku dwa punkty
Szymon Łukasiak zdobył w derbowym pojedynku dwa punkty

Koszalinianie nie mieli najlepszego dnia pod względem rzutowym. Trafili 23 z 67 rzutów z gry, co daje 34-procentową skuteczność. Łukasiak jest zdania, że zespół za często próbował akcji spod samego kosza.

- Gospodarze bardzo zagęścili strefę podkoszową. Trudno było się tam przedostać i wykonać skuteczną akcję. Uważam, że powinniśmy nieco bardziej rozciągnąć grę i próbować swoich sił na obwodzie - zaznacza gracz AZS-u Koszalin.

Źródło artykułu: