Josip Bilinovac: Zadecydowała jedna akcja

Trefl poniósł w sobotni wieczór już czternastą porażkę w rozgrywkach Tauron Basket Ligi. Sopocianie po dramatycznej końcówce przegrali z Asseco Gdynia 64:66.

Karol Wasiek
Karol Wasiek
Sopocianom bardzo zależało na tym, aby zrehabilitować się za porażkę na otwarcie sezonu. Wówczas Asseco Gdynia pewnie pokonało w Ergo Arenie zespół Trefla aż 73:51. Październikowe spotkanie od samego początku nie układało się po myśli gospodarzy. Podopieczni Zorana Marticia wyglądali na zagubionych, tak jakby nie wiedzieli do końca, co mają grać. O tym świadczy chociażby fakt, że żółto-czarni zanotowali zaledwie cztery asysty w ciągu całego meczu!

W rewanżu Trefl zagrał już zdecydowanie lepiej i był równorzędnym rywalem dla gdyńskiej drużyny. - Pokazaliśmy zdecydowanie inną twarz. Myślę, że nasza gra mogła się podobać kibicom. Zostawiliśmy serce na boisku - przyznał na pomeczowej konferencji prasowej Josip Bilinovac, który zdobył 14 punktów i był jednym z lepszych koszykarzy Trefla Sopot w tym meczu.

Sopocianie byli nawet blisko wygranej. Gracze Marticia na 67 sekund przed końcem meczu po celnym rzucie Atera Majoka prowadzili 64:59 i wydawało się, że dość niespodziewanie sięgną po pierwszą wyjazdową wygraną w tym sezonie. W ostatniej minucie znów jednak w szeregi Trefla Sopot wróciły stare demony. Najpierw "trójkę" trafił Anthony Hickey, później z kolei Filip Matczak dwoma celnymi rzutami wolnymi doprowadził do wyrównania. Sopocianie mieli pełne 24 sekundy na przeprowadzenie decydującej akcji, ale Piotr Śmigielski poślizgnął się i piłka przeszła w posiadanie gdynian.
Bilinovac: O wygranej zadecydowała jedna akcja Bilinovac: O wygranej zadecydowała jedna akcja
Podanie od Piotra Szczotki powędrowało w ręce Sebastiana Kowalczyka, który równo z końcową syreną był faulowany przez Tyreeka Durena! Polski rzucający już bez obecności pozostałych zawodników egzekwował dwa rzuty wolne. Kowalczykowi ręka nie zadrżała i Asseco sięgnęło po wygraną.

- Uważam, że to było bardzo wyrównane spotkanie, w którym obydwie drużyny zasłużyły na zwycięstwo. O wygranej Asseco zadecydowała jedna akcja. Taka jest prawda - dodał Bilinovac.

Sytuacja sopocian w ligowej tabeli jest coraz trudniejsza. Podopieczni Marticia z bilansem 4:14 zajmują 15. miejsce.

Czy Trefl Sopot wygra następny mecz z MKS-em Dąbrowa Górnicza?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×