Marek Szumełda-Krzycki: Muszę pokazać, iż jestem ważną częścią Legii

Jakub Artych
Jakub Artych

Czyli miejsce na koniec rundy zasadniczej nie ma dla was większego znaczenia?

- Wiadomo, że fajnie mieć przewagę parkietu i być jak najwyżej. Będziemy walczyć, aby tak było. Trenujemy mocno i mam nadzieję, że zrealizujemy swoje marzenia i spełnimy wyznaczony cel.

Zapytałem o przewagę parkietu, gdyż w statystykach wyraźnie widać, iż zdecydowanie lepiej czujecie się przed własną publicznością.

- Zgadza się. Kibice zawsze nas "niosą" i to jest bardzo odczuwalne. Fajnie jest grać u siebie, przed dużą publicznością, która wspiera cię od pierwszej do ostatniej minuty. Będziemy walczyć, aby w play-offach grać jak najwięcej meczów w Warszawie.

Presja, związana z dużym zainteresowaniem kibiców przeszkadza czy tylko pomaga?

- Myślę, że kibice są z nami na dobre i na złe. Czujemy ich wsparcie. Oni chcą, abyśmy wygrywali jak najczęściej. Wiadomo, że czasami jest jakaś frustracja, ale wierzą w nas i to nam pomaga. Chcemy zwyciężać dla nich i dla siebie.

Zdajesz sobie sprawę, iż na sobotni pojedynek z Miastem Szkła Krosno wielu kibiców już ostrzy sobie zęby?

- Podobnie jak my. Chcemy zrewanżować się drużynie z Krosna za porażkę w pierwszej rundzie. Mieliśmy wtedy słabszy moment, był przestój w kilku meczach. Mam nadzieję, że zaciśniemy zęby, wyjdziemy z mocną obroną i nie damy się przeciwnikowi rozpędzić.
Drużyna z Krosna będzie sobotnim rywalem Legii Warszawa Drużyna z Krosna będzie sobotnim rywalem Legii Warszawa
Na pewno znasz mocne strony zespołu z Krosna. W ostatnich spotkaniach udowadniają, iż są w bardzo dobrej formie. Da się ich zatrzymać?

- To są też tylko ludzie. Grają tam koledzy, z którymi rywalizowaliśmy w poprzednich sezonach. Trzeba wyjść na parkiet i zagrać na swoim poziomie. Jeżeli będziemy dysponowani w obronie i w ataku jak w meczu z GKS-em Tychy, to jesteśmy w stanie wygrać.

Zastanawiasz się co może być w przypadku porażki? Sytuacja Legii nie będzie wtedy tak komfortowa jak przed spotkaniem ze Śląskiem Wrocław.

- Nie zastanawiałem się nad tym. Nie można myśleć o porażce, trzeba skupić się na zwycięstwie. Musimy dobrze przepracować ostatnie dni przed meczem.

Czego ci życzyć na koniec naszej rozmowy? Awansu?

- Awansu trzeba życzyć wszystkim zawodnikom. Jeśli chodzi o mnie, to tylko więcej szczęścia, gdyż zdrowie już jest.

Rozmawiał Jakub Artych 

Czy Legia Warszawa pokona Miasto Szkła Krosno?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×