Michał Gabiński: Mieliśmy w pamięci mecz z Gdyni

- Cały zespół miał w pamięci mecz z Gdyni. Bardzo cieszymy się więc, że jako zespół udało nam się wygrać mecz tak znaczną ilością punktów - powiedział po imponującym zwycięstwie nad Asseco Gdynia Michał Gabiński, skrzydłowy Polfarmexu.

- Powiedziałem przed meczem, i też w szatni, że pierwszy mecz z Asseco był w naszej pamięci. Ja miałem w pamięci zwłaszcza tę bardzo słabą, pierwszą połowę... Dlatego nie tyle, co chcieliśmy się zrewanżować, co po prostu musieliśmy zmiażdżyć Asseco za to, co tam się stało. I myślę, że w pewnym sensie, poprzez tę naszą sportową złość, to nam się udało - powiedział trener Polfarmexu Kutno Jarosław Krysiewicz po zakończeniu spotkania z Asseco Gdynia.

- Zgadzam się z trenerem - cały zespół miał w pamięci mecz z Gdyni, który - wydaje mi się - mógł równie dobrze zakończyć się naszym zwycięstwem. Bardzo cieszymy się więc, że jako zespół udało nam się wygrać mecz tak znaczną ilością punktów - stwierdził natomiast Michał Gabiński, autor ośmiu punktów i siedmiu zbiórek.

W pierwszym meczu Polfarmex przegrał w Gdyni 62:71, będąc deklasowanym przez rywala do przerwy aż 18:39. W poniedziałek, już w roli gospodarza, Polfarmex wziął srogi rewanż na gdynianach. Prowadząc do przerwy aż 43:18, ostatecznie wygrał 75:44.

- Jeśli chodzi o przebieg spotkania, to bardzo dobrze obrazuje to, co może być kluczem do sukcesów Polfarmexu Kutno w tym sezonie. Mam na myśli intensywność w ataku i obronie. Wiadomo, aby grać taką koszykówkę, musimy grać szeroko, czyli tak jak dzisiaj kiedy zarówno zawodnicy pierwszej piątki, jak i zmiennicy pokazali, że umieją zachować taki styl: szybko, agresywnie, zmienną obroną - dodał Gabiński.

Dzięki temu zwycięstwo, kutnianie przeskoczyli Asseco w tabeli. Obie drużyny mają taki sam bilans - 11 zwycięstw i siedem porażek - ale odtąd w każdej tego typu sytuacji wynik bezpośrednich meczów będzie na korzyść Polfarmexu.

- Myślę, że jesteśmy obecnie dobrze dysponowani i oby to trwało jak najdłużej. Jednak wyścig o nasz cel cały czas trwa, choć oczywiście cieszymy się, że jesteśmy na dobrej drodze - zakończył skrzydłowy Polfarmexu.

Źródło artykułu: