- Mecz ze Stelmetem BC nie jest dla nas priorytetem. Wiadomo, że bardzo chcemy go wygrać, ale chcemy przetestować kilka wariantów na kolejne spotkania. Dla nas kluczowe są pojedynki z Treflem Sopot i Siarką Tarnobrzeg. To są najważniejsze mecze w kontekście gry w play-offach. Na nich się koncentrujemy - tłumaczy Jarosław Krysiewicz, szkoleniowiec Polfarmexu Kutno.
W ostatnich dniach 49-letni trener musiał zmagać się z kilkoma problemami w zespole. Najpoważniejszym była strata Kevina Johnsona, który zerwał ścięgno Achillesa w starciu z Energą Czarnymi Słupsk. Polfarmex zakontraktował w jego miejsce Krystophera Fabera, ale Amerykanin nie zagra ze Stelmetem BC.
Z urazami walczyli także Jacek Jarecki i Josh Parker.
- Josh Parker w piątek przeszedł pierwszy trening z drużyną i powinien normalnie funkcjonować w trakcie spotkania. Jarecki też jest już zdrowy, ale on jest takim typem zawodnika, że potrzebuje być w mocnym treningu, aby być w dobrej formie. W ostatnich dziesięciu dniach nie brał udziału w zajęciach, co dało się we znaki - przyznaje Krysiewicz.
Szkoleniowiec Polfarmexu w meczu ze Stelmetem BC bardzo liczy na Grzegorza Grochowskiego, którego chce sprawdzić na tle doświadczonych koszykarzy - Łukasza Koszarka i Dee Bosta.
- Zobaczymy, jak będzie się toczył mecz ze Stelmetem BC. Być możemy schowamy nieco Parkera, tak aby dać nieco więcej minut Grzegorzowi Grochowskiemu. Chciałbym zobaczyć, jak sprawdzi się na tle Koszarka i Dee Bosta. To są klasowi zawodnicy. To byłby dobry sprawdzian dla Grochowskiego. Mogę powiedzieć, że w niedzielę zaczniemy z nim w pierwszej piątce - ocenia Krysiewicz.