W większości dotychczasowych meczów o utrzymanie pomiędzy ACK UTH Rosą a GTK emocji nie brakowało. Dwa pierwsze spotkania, rozegrane w Radomiu, kończyły się po dogrywkach. Do wyłonienia zwycięzcy w premierowym starciu obu zespołów w rundzie play-out potrzebnych było aż dziesięć dodatkowych minut.
Przed trzecim pojedynkiem ekipa z Gliwic stała więc pod ścianą. Wyszła jednak z opresji obronną ręką, wygrywając odpowiednio 78:71 i 83:61. Górę wzięło jej większe doświadczenie.
Przed decydującą, piątą konfrontacją, w lepszej kondycji są z pewnością radomianie. W składzie mają praktycznie samych młodych zawodników. Co więcej, zagrają przed własną publicznością. - Mamy mecz o wszystko. Nic więcej nie trzeba dodawać - mówi Karol Gutkowski.
Szkoleniowiec drużyny z województwa mazowieckiego zdaje sobie sprawę, że oba zespoły nie będą w stanie w jakikolwiek sposób nawzajem siebie zaskoczyć. - Wiemy wszystko o rywalu, przeciwnik wie wszystko o nas. Musimy wyjść na parkiet naszej hali i dosłownie położyć na nim nasze serca. Musimy zagrać tak, żebyśmy później w szatni mogli sobie spojrzeć w twarz i z czystym sumieniem powiedzieć: zrobiłem, zrobiliśmy wszystko, co było w naszej mocy, żeby utrzymać pierwszą ligę dla Radomia - podkreśla.
- Na pewno liczymy po cichu na wsparcie kibiców, że tym razem na naszym meczu pojawi się ich więcej niż garstka. Chcemy zagrać dla nich, liczymy, że ich nie zawiedziemy tym razem, że przede wszystkim nie zawiedziemy samych siebie - zaznacza Gutkowski.
Najważniejszy mecz fazy play-out pary ACK UTH Rosa Radom - GTK Gliwice odbędzie się w środę, 20 kwietnia 2016 r. Początek o godz. 18.
Która drużyna utrzyma się w pierwszej lidze? 
