Kapitalny mecz w Toruniu! Czarni wyrwali zwycięstwo!

Macie dobry start... i macie problem z utrzymaniem poziomu gry... to tak historycznie patrząc. Choć pamiętam, że w PO potraficie się spiąć. Generał Kaszana miał swój dzień i był prawdziwym "spirytus movens" tego dnia. A Pierdniki... cóż... narobiliście sobie w papiery. Oby ta porażka była przysłowiowym kubłem zimnej na głowy. Teraz po waszej stronie piłka i musicie zdobyć Gryfię... a łatwo jak wiadomo tam nie jest. Zabrakło punktów Gibsona... ale wszystko jeszcze jest możliwe... póki co niespodzianka. Trzeba wykrzesać z siebie maksa... i wtedy szukać szans;)

jeśli ne jesteśmy świadkami popisów strzeleckich to tego chłopaka w meczu praktycznie nie ma ponieważ w defensywie ten zawodnik niestety jest słaby i często za rozgrywających drużyny przeciwnej odpowiada Wiśniewski. Najlepsze swoje spotkania z czołowka ligi rozgrywał właśnie z Czarnymi bo w pozostałych był raczej niewidoczny. Ogólnie Siden ładnie bronił akcje dwójkowe i tutaj spora zasługa Denison'a i to tez jeden z powodów dlaczego oglądaliśmy go więcej niż Stefana. W ofensywie też kilka prób grania dwójkowe Sidenowi weszło. Ogólnie Czarni graty . Gdybyście utrzymali podobne tempo to pewnie przebieg tego meczu pewnie byłby inny, a Siden lubi tą grę jednak spowalniać. Jak wiadomo Czarni maja gorsza rotacje niż Siden i w pewnych etapach spotkania sobie trochę odpoczywali tak jak było to przykładowo pod koniec 3 kwarty oczywiście kontrolując wynik. Ogólnie Kairys przyzwoicie rozporządzał siłami swoich zawodników mając na względzie serie spotkań ponieważ oprócz Blass'a i Harper'a którzy przeszło na parkiecie spędzili 30+ min kolejnym zawodnikiem był Seweryn z 23 min. Eliminacja gry dwójkowej spowodowała że Jerel więcej gry musiał brać na siebie ze skutkiem wiadomo jakim. Napędzał grę jak za dawnych lat jak to robił w Asseco czy też Cibonie. Im dłużej ta seria będzie trwała tym korzystniej dla Sidenu. Ewentualna wygrana serii przez Słupsk i jeśli będzie trwała przez 5 spotkań będzie dużą korzyścią dla Stelmetu. Przepraszam Stelmet jeszcze nie awansował, ale pewnie to zrobi nie ma co się oszukiwać. To tak w skrócie.

spotkania, żeby pójść dalej. Należy pogratulować Czarnym świetnego Blassa, mieć nadzieję że to najsłabszy mecz Denisona w tej serii :) i jedziemy dalej oby w sobotę zwycięstwo, chociaż łatwo nie będzie, ale 3:0 to chyba nawet najwięksi optymiści się nie spodziewali.

sędziego kuriozalne, ale przypadkowe, i w takich sytuacjach trzeba grać. Generalnie trochę zbyt drobiazgowo jak na PO. Mam nadzieje, że jednak pozwolą grać, bo para naprawdę ciekawa. I zgadzam się, obie drużyny zagrały przeciętnie, zachowawczo, dużo błędów, mało odważnych akcji, ale to dopiero początek

zagrali jednak żadnego wybitnego meczu i powinniśmy to swobodnie wygrać. Mieliśmy tragiczne osobiste, tragiczne rozegranie, tragedia na tablicach. A mimo wszystko wynik cały czas na pograniczu remisu. Wyłamię się i powiem, że dla mnie to nie był żaden piękny mecz, obie drużyny zagrały co najwyżej przeciętnie jak na swoje możliwości, gra była szarpana, ale prawdziwy cyrk odstawili sędziowie - w obie strony. Później takie trolle jak ten poniżej mają pożywkę.

Pantery wytrzymały kondycyjnie serię z posiadającymi większą głębię składu Piernikami. To istotne bo potem ewentualnie Stelmet na drodze Słupszczan... Drugi mecz będzie bardzo ważny jeśli nie decydujący.