Moment Pielocha, GTK pewnie ograło Znicz Basket

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski

GTK Gliwice bez najmniejszych problemów pokonało Znicz Basket Pruszków 85:64. Podopieczni Pawła Turkiewicza osiągnęli niesamowitą skuteczność w drugiej kwarcie, w której to rozstrzygnęły się losy pojedynku.

Gliwiczanie przeszli ogromną metamorfozę w porównaniu z niedzielnym meczem przeciwko ACK UTH Rosa Radom. W starciu z pruszkowianami zagrali zdecydowanie skuteczniej i... po prostu zdecydowanie lepiej.

Pruszkowianie rozpoczęli odważnie. Dobrze i skutecznie grał Damian Tokarski i przyjezdni mieli kilka punktów przewagi. Wszystko zmieniło się w drugiej kwarcie. Kapitalne wejście z ławki zaliczyli Damian Pieloch i Michał Jędrzejewski. Obaj łącznie w pierwszej połowie zaliczyli 34 punkty!

GTK w pierwszej połowie trafiło aż dziewięciokrotnie zza linii 6,75 i właśnie te rzuty zrobiły różnicę, bo w mgnieniu oka przewaga gliwiczan przekroczyła dziesięć punktów.

Po przerwie przyjezdni robili co mogli, żeby wrócić do gry, ale podopieczni Pawła Turkiewicza mieli wszystko pod kontrolą. Rolę lidera przejął Aleksander Filipiak, który nie tylko sam zdobywał punkty, ale i dobrze obsługiwał partnerów podaniami.

Ostatecznie gliwiczanie wygrali w pełni zasłużenie różnicą 21 punktów, odnosząc czwarty triumf w piątym meczu sezonu.

Niebywałym wyczynem popisał się Pieloch, który w ciągu dziesięciu minut wywalczył aż 20 punktów. Snajper GTK wrócił do gry po urazie pleców i szybko pokazał, jak wartościowym jest graczem. Niestety jednak nie wiadomo czy zawodnik nie wrócił do gry nieco za szybko, bowiem plecy ponownie dały znać o sobie.

Już w sobotę na GTK czeka wyjazd do Leszna, gdzie o wygraną będzie bardzo ciężko i Pieloch będzie tam bezwzględnie potrzebny gliwiczanom.

GTK Gliwice - Znicz Basket Pruszków 85:64 (18:20, 34:18, 21:14, 12:12)

GTK: Pieloch 20, Jędrzejewski 14, Dziemba 11, Salamonik 9, Filipiak 8, Ratajczak 7, Zmarlak 7, Radwański 4, Weselak 4, Podulka 1, Kołcz 0, Rutkowski 0.

Znicz Basket: Tokarski 19, Kordalski 13, Cechniak 11, Madziar 8, Ornoch 5, Cetnar 4, Nieporęcki 2, Warmiak 2, Kierlewicz 0, Szwed 0.

ZOBACZ WIDEO Radović: to nasz najlepszy mecz w LM

Źródło artykułu: