Trefl Sopot na razie bez Filipa Dylewicza

Brak Filipa Dylewicza miał wpływ na losy spotkania z Polskim Cukrem Toruń (59:82). Skrzydłowy sopocian zmaga się z urazem ścięgna Achillesa i na razie nie będziemy go oglądać na parkietach PLK.

Karol Wasiek
Karol Wasiek
Materiały prasowe / Jakub Janecki / BM Slam Stal
Filip Dylewicz od dłuższego czasu zmagał się z urazem ścięgna Achillesa. Zawodnik po uzgodnieniach ze sztabem szkoleniowym i medycznym doszedł do wniosku, że podda się rehabilitacji, tak aby być w pełni gotowym na dalszą część sezonu.

Skrzydłowego Trefla Sopot zabrakło w przegranym starciu z Polskim Cukrem Toruń (59:82). Jego miejsce w pierwszej piątce zajął Grzegorz Kulka (pierwszy występ w tym sezonie), ale młody gracz sopockiego zespołu nie zdołał wpisać się na listę strzelców. Na nic zdał się dobry występ Artura Mielczarka, autora 17 punktów.

Dylewicza nie będziemy także oglądać w czwartkowym spotkaniu (3 listopada) przeciwko King Szczecin. Jego powrót na parkiety PLK ma nastąpić w połowie listopada - wówczas Trefl będzie rywalizował na własnym boisku z Siarką Tarnobrzeg.

36-letni skrzydłowy przeciętnie zdobywa w tym sezonie 9,7 punktu na mecz.

ZOBACZ WIDEO "1 na 1 - walka na style". Działo się na planie!
Czy Trefl Sopot wygra z King Szczecin?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×