Były trener Trefla Sopot wykorzystał wiedzę z PLK w meczu z Rosą Radom

Doskonale znany z pracy w Polskiej Lidze Koszykówki Karlis Muiznieks wykorzystał wiedzę zdobytą w latach 2009-2012. Prowadzony przez niego BK Ventspils pokonał przed własną publicznością Rosę Radom 74:53 w meczu Basketball Champions League.

W miniony wtorek BK Ventspils odniósł pierwsze zwycięstwo w Basketball Champions League, pokonując przed własną publicznością Rosę Radom 74:53. Tak jak tydzień wcześniej w spotkaniu z EWE Baskets Oldenburg (76:77), tak i przeciwko wicemistrzom Polski łotewska drużyna wystąpiła bez swojego kapitana, bowiem Kristaps Janicenoks jest kontuzjowany.

W starciu z podopiecznymi Wojciecha Kamińskiego znalazł się już w kadrze meczowej. - Oczywiście chciał zagrać, ale jesteśmy zdania, że powinien wracać stopniowo do pełnej sprawności, krok po kroku. Uczestniczył w rozgrzewce i już niedługo powinien do nas powrócić - poinformował Karlis Muiznieks, trener BK Ventspils.

Lata 2009-2012 szkoleniowiec spędził w Polsce, prowadząc Trefla Sopot. - Wiele rzeczy się zmieniło od tamtego czasu, ponieważ pracowałem tam pięć lat temu, ale znam bardzo dobrze dwóch zawodników znajdujących się aktualnie w składzie Rosy - przyznał. Na myśli miał Tyrone'a Brazeltona i Roberta Witkę.

- Śledzę polską ligę, dobrze przygotowałem drużynę do tego spotkania i wiedziałem, czego możemy się spodziewać. To w głównej mierze pozwoliło nam odnieść triumf - podkreślił Muiznieks.

Zatrzymanie na zaledwie dwóch punktach lidera Rosy okazało się, zdaniem opiekuna łotewskiego zespołu, drugim głównym kluczem do sukcesu. - Wykonaliśmy dobrą pracę w obronie, całkowicie wyłączając z gry Brazeltona. Co prawda mieliśmy nieco problemów na początku meczu, głównie w ataku, ale potem złapaliśmy swój właściwy rytm - zakończył.

W trzeciej kolejce grupy C Ligi Mistrzów BK Ventspils zagra na wyjeździe z Muratbey Usak Sportif.

ZOBACZ WIDEO Żelazna dyscyplina i upór - to klucz do sukcesu młodych łyżwiarzy figurowych (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (0)