Udany maraton za Stelmetem BC. Teraz czas na odpoczynek

WP SportoweFakty
WP SportoweFakty

Stelmet BC Zielona Góra długo przegrywał z Asseco Gdynia, lecz ostatecznie mistrzowie Polski przełamali wynik i pokonali we własnej hali nadmorską ekipę 82:80.

Jeszcze w pierwszych minutach czwartej kwarty podopieczni Artura Gronka przegrywali z Asseco Gdynia różnicą 14 punktów. Zielonogórzanie nie zamierzali się jednak poddawać, odrabiali straty, a po celnym rzucie zza linii 6,75 metra w wykonaniu Łukasza Koszarka, Stelmet BC Zielona Góra wyszedł na prowadzenie, którego nie oddał już do końcowego gwizdka.

- Mecz mógł się podobać. Wygraliśmy, a spotkanie trzymało kibiców i nas samych w napięciu. Fajnie się to ułożyło i cieszymy się, że zwyciężyliśmy. Asseco zagrało bardzo dobry mecz, gdynianie stawiali twarde warunki i jako młodzież wyglądali całkiem nieźle - skomentował Adam Hrycaniuk.

Gdynianie byli o krok od sprawienia dużej niespodzianki w Winnym Grodzie. Drużyna prowadzona przez Przemysława Frasunkiewicza prezentowała się naprawdę bardzo dobrze, z kolei Stelmetowi BC zdarzały się przestoje w grze. - Może trochę rozkojarzenia, może trochę brak sił? Generalnie chcieliśmy mocno i dobrze bronić, ale widać było, że Ponitka trafiał za trzy, Matczak i Żołnierewicz pociągnęli też kilka akcji. Naprawdę dobrze grali, brali na siebie odpowiedzialność i trafiali trudne rzuty, podobnie Szubarga. Tu nas trochę zaskoczyli, chociaż wiedzieliśmy, że nie będzie to łatwe spotkanie i jak nie wyrównamy ich agresji, to będzie ciężko. Asseco dało z siebie wszystko, my przez większość meczu też graliśmy - wyjaśnił "Bestia".

Zwycięstwem z Asseco Gdynia Stelmet BC zakończył maraton trzech spotkań w pięć dni. Oprócz triumfu nad nadmorskim zespołem, mistrzowie Polski w ostatnim czasie pokonali też AZS Koszalin i AEK Ateny. - Mamy za sobą udany maraton. Wygraliśmy te trzy mecze, więc to zmęczenie już nam trochę odeszło. Wszystko dobrze się skończyło, teraz mamy chwilę wolnego i każdy złapie oddech, wypocznie. Tego nam trzeba - powiedział Adam Hrycaniuk.

Sztab szkoleniowy Stelmetu BC zadecydował, że zielonogórskim koszykarzom przyda się trochę odpoczynku. Zawodnicy dostali pełne dwa dni wolnego, a do treningów wrócą oni dopiero w niedzielny poranek.

ZOBACZ WIDEO Natalia Partyka: medale paraolimpijskie już mam, czas na medal IO zawodowców

Komentarze (3)
avatar
Michalik józef
2.12.2016
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
No, Drewnotarcica to chyba się juz pakuje do wyjadzu ? Do Barlinka.