O poprawę miejsca w tabeli, zapowiedź meczu UTEX ROW - PKM Duda Super Pol

W ostatniej kolejce rundy zasadniczej Ford Germaz Ekstraklasy UTEX ROW Rybnik podejmować będzie PKM Dudę Super Pol Leszno. Oba zespoły to sąsiedzi w ligowej tabeli, a nagrodą za zwycięstwo w tym meczu będzie siódma pozycja przed fazą play off. Rybniczanki dodatkowo z pewnością będą chciały przerwać swoją czarną serię siedmiu kolejnych porażek na ligowych parkietach.

- Chcemy w końcu wygrać mecz. W Łodzi wydawało się, że gramy już zdecydowanie lepiej, jednak pojedynek w Pabianicach był dla nas ciosem. Pomimo ośmiu porażek z rzędu nadal mamy realną szansę na zakończenie rundy zasadniczej na wysokiej szóstej pozycji w tabeli. Mamy zatem o co grać - mówi przed meczem trener rybnickiego zespołu Mirosław Orczyk.

Rybniczanki ostatnie ligowe spotkanie wygrały 13 grudnia ubiegłego roku, kiedy to w Jeleniej Górze pokonały tamtejszy Finepharm AZS KK. Pomimo tak długiego czasu bez zwycięstwa, śląski zespół może zakończyć rundę na bardzo wysokiej szóstej pozycji. Jakie muszą zostać spełnione warunki ku temu? Pierwszym i podstawowym to pokonanie w niedzielne popołudnie PKM Dudy Super Pol Leszno, a drugi, to wygrana MUKS-u Poznań w derbowym pojedynku z INEĄ AZS-em.

Leszczynianki z całą pewnością chciały by trafić w pierwszej rundzie na Wisłę Can Pack Kraków, z którą to raz zdołały wygrać w sezonie zasadniczym. Niestety dla nich takiej możliwości już nie ma. Do Rybnika jednak koszykarki z Wielkopolski jadą z jasno określonym celem - odnieść wygraną.

Spotkanie UTEX-u ROW Rybnik z PKM Dudą Super Pol Leszno będzie bardzo szczególnym wydarzeniem dla Moniki Siwczak. Wieloletnia kapitan leszczyńskiego zespołu w trakcie tego sezonu przeszła do rybnickiego teamu, w którym występuje do teraz. Siwczak w Lesznie ma wiele przyjaciółek.

- Poza boiskowe przyjaźnie odchodzą na dalszy plan kiedy wybiega się na parkiet. Wtedy liczy się tylko zwycięstwo swojego zespołu. Monika to z pewnością jedna z ikon Dudy ostatnich lat. W niedzielę jednak na parkiecie będzie naszym rywalem, którego będziemy chcieli pokonać - mówi Martyna Koc. - Z pewnością Monika może być bardzo przydatna ekipie rybnickiej, gdyż zna nasze mocne i słabe strony, co z pewnością przekazała swoim koleżankom z Rybnika.

W pierwszym meczu pomiędzy tymi zespołami UTEX ROW wygrał w Lesznie 78:72. Bohaterkami tamtej konfrontacji były Nataliya Trafimava i Naketia Swanier. Tej drugiej w Rybniku już nie ma, podobnie jak dwóch innych Amerykanek. Czy przy takich brakach kadrowych rybniczanki będą w stanie po raz drugi pokonać Dudę i przerwać swoją czarną serię?

Początek niedzielnego spotkania w Rybniku zaplanowano na godzinę 16:00. O tej samej porze rozpoczną się wszystkie spotkania ostatniej kolejki rundy zasadniczej FGE.

Komentarze (0)