[b]
WP SportoweFakty: Mówił pan, że docelowo chce mieć czterech podkoszowych w rotacji. I w poniedziałek stało się to faktem. Można chyba śmiało powiedzieć, że problem rozwiązał się sam?[/b]
Artur Gronek: Tak. Rozstaliśmy się z Igorem Zajcewem, który powiedział wprost, że chce pełnić większą rolę w zespole. Chciał więcej minut na parkiecie, żeby złapać pewność siebie.
W Stelmecie BC było to niemożliwe?
- W układzie kiedy jest pięciu podkoszowych na tym samym poziomie nie jest łatwo o dużą liczbę minut. Dwa-trzy popełnione błędy powodują, że szansę otrzymuje kolejny zawodnik. W takich drużynach jak Stelmet BC nie można czekać całego meczu aż jeden koszykarz zacznie funkcjonować. Może jeden mecz można poczekać, ale nie kilka.
Czy pan już dłuższego czasu był niezadowolony z jego gry? Igor Zajcew pana zawiódł?
- Nie, to za mocne słowa. Może nie trafił z formą na początek sezonu, a my po prostu potrzebowaliśmy zwycięstw. Korzystałem z innych zawodników, którzy byli lepiej dysponowani.
ZOBACZ WIDEO: Fortuna liczy na historyczny sukces. "Polacy zdobędą złoto w Pjongczang"
Igor Zajcew powiedział: nie pasowałem do systemu, który preferował trener Gronek. Faktycznie tak było?
- Może faktycznie nie czuł się najlepiej. Widziałem go w roli silnego skrzydłowego, który często grał pick&rolle. On chyba nie czuł się w tym najlepiej.
Czy odejście Igora Zajcewa ma wpływ na sytuację transferową Adama Hrycaniuka?
- Sytuacja z Adamem Hrycaniukiem nie jest do końca wyjaśniona. To do zawodnika należy ostateczna decyzja. To on musi podjąć i powiedział wprost: zostaję bądź odchodzę.
Taka sytuacja chyba nie jest panu na rękę.
- Nie jest komfortowa, ale Adam Hrycaniuk w 100 procentach wywiązuje się ze swoich zadań na treningach. Nie mamy z nim żadnego problemu. W tym momencie z niego korzystamy. Co dalej? Zobaczymy. Jesteśmy nieco w zawieszeniu.
Ostatnio mieliście niezły maraton. W ciągu pięciu dni rozegraliście trzy mecze. Udało się odnieść komplet zwycięstw. Czy w związku z tym zawodnicy otrzymali wolne?
- Tak, zawodnicy mieli dwa dni wolnego. Później zaczęliśmy pracę nad elementami, z którymi mamy największe problemy: gra jeden na jeden, pick&rolle, tranzycja w obronie.
Rozmawiał Karol Wasiek
dał szansę Panu Gronkowi - a ten się nie sprawdził
koszykówka to nie żużel - tu trener rzeczywiście o czymś decyduje i powinien się na czymś znać mieć autorytet
Pan Gr Czytaj całość