Szybko rozwiązała się kwestia przyszłości Igora Zajcewa. Jeszcze w poniedziałek Ukrainiec był zawodnikiem Stelmetu BC Zielona Góra, ale poprosił o rozwiązanie kontraktu. Nie potrafił odnaleźć się w systemie preferowanym przez Artura Gronka. Zajcew grał mało i chciał zmienić klub.
- Byłem wkurzony, że moja rola w zespole nie była duża. Musiałem działać, żeby nie przesiedzieć całego sezonu na ławce - mówił w rozmowie z naszym portalem.
Jego osobą zainteresowały się kluby z PLK. Kilka z nich zgłosiło się do agenta zawodnika, ale ostatecznie Ukrainiec zdecydował się opuścić Polskę i przenieść się do Hiszpanii. Koszykarz podpisał dwumiesięczny kontrakt z ICL Manresa, zespołem, który na ten moment z bilansem 1:9 zajmuje ostatnie miejsce w ACB.
Jego zatrudnienie jest poniekąd spowodowane kontuzją, którą odniósł w ostatnim czasie Patrik Auda. Czech, który przez dwa lata występował w PLK, skręcił staw skokowy w meczu z Realem Madryt. Jego rehabilitacja potrwa jeszcze przez pięć tygodni. Zajcew ma "wejść w jego buty".
Koszykarz w zespole Stelmetu BC wystąpił w dziewięciu meczach w rozgrywkach PLK. Ukrainiec przeciętnie notował 4,8 punktu i dwie zbiórki.
Rico Verhoeven broni mistrzowskiego pasa w starciu z Badrem Harim! Zobacz galę kick-boxingu GLORY: COLLISION o 22:00 w sobotę, 10 grudnia, w Eleven Extra i Eleven Sports na elevensports.pl lub u takich operatorów jak nc+, Cyfrowy Polsat, UPC, Vectra czy Netia.
ZOBACZ WIDEO Natalia Partyka: nie myślę o końcu kariery, mogę grać nawet przez 10 lat