Nino Johnson może zostać w Enerdze Czarnych Słupsk na dłużej

Facebook / Energa Czarni Słupsk / Zdekompletowany zespół Energi Czarnych
Facebook / Energa Czarni Słupsk / Zdekompletowany zespół Energi Czarnych

Nieoczekiwany zwrot sytuacji ws. przyszłości Nino Johnsona w Enerdze Czarnych Słupsk. Gracz we wtorek nie przeszedł badań medycznych, ale niewykluczone, że mimo wszystko Amerykanin zostanie w klubie na dłużej. W środę odbył trening z zespołem.

We wtorek przedstawiciele Energi Czarnych poinformowali, że Nino Johnson, który miał być nowym graczem w zespole Robertsa Stelmahersa, nie przeszedł badań medycznych i tym samym jego kontrakt nie wszedł w życie.

Wydawało się, że klub ze Słupska będzie musiał szukać nowego zawodnika, który zastąpi Justina Jacksona, ale nastąpił nieoczekiwany zwrot sytuacji ws. Johnsona.

Agencja, która reprezentuje interesy 23-letniego podkoszowego, zleciła ponowne wykonanie badań. Wyniki na razie nie są znane, ale wiemy, że Johnson w środę trenował z drużyną.

Nie da się ukryć, że takie rozwiązanie jest dobre dla obu stron. Amerykanin jest w treningu i może dojść do formy, z kolei słupszczanie mają dodatkowego gracza na zajęciach. Przypomnijmy, że łotewski szkoleniowiec ECS w ostatnich dniach musiał sobie radzić z siódemką seniorów na treningach. Nie była to łatwa sytuacja, ale mimo wszystko zespół wygrał w Szczecinie z Kingiem 80:74.

Nino Johnson to 23-letni podkoszowy, który jest absolwentem Southeast Missouri State. Na ostatnim roku studiów notował 10,3 punktu i siedem zbiórek. Obecny sezon rozpoczął w Finlandii, ale na początku grudnia został wyrzucony z klubu z powodów dyscyplinarnych.

ZOBACZ WIDEO Śnieg i mróz? To nic! Poznajcie kolarstwo przełajowe

Źródło artykułu: