Zaledwie 93 sekundy przebywał na parkiecie Kevin Durant, na którego przypadkowo z całym impetem wpadł Zaza Pachulia. Siła Gruzina skupiła się na kolanie lidera Golden State Warriors, które wygięło się w bardzo nienaturalny sposób. "KD" do gry już nie wrócił, co miało niebagatelny wpływ na losy spotkania.
Znów bowiem zawodził Stephen Curry, który po ostatnim 0/11 z gry, teraz miał ledwo 2/9. Wykorzystali to rozpędzeni Czarodzieje, mający w premierowej kwarcie już 19 oczek więcej od rywala (39:20)! Po fenomenalnym starcie kontrolowali wydarzenia na parkiecie, wygrywając 20 z ostatnich 22 meczów przed własną publicznością.
Marcin Gortat znów dołożył swoją cegiełkę do wygranej Wizards. W ciągu 23 minut zgromadził 12 punktów, 12 zbiórek, asystę oraz blok. To 33. double-double Polaka w tym sezonie i 210. w karierze. Przypomnijmy, że w poprzednich rozgrywkach łodzianin miał 41. takich występów. W obecnej formie Gortat powinien poprawić ten wynik.
Po wybornym początku Wizards, mecz się wyrównał, lecz Warriors nie mieli tego dnia wystarczających argumentów Zwłaszcza, że John Wall kapitalnie kierował swoją drużyną - miał aż 19 asyst, mimo że był tego dnia przeziębiony. 25 punktów wywalczył Bradley Beal, trzy mniej zapisał na swoim koncie Markieff Morris. Dobrą zmianę dał nowo sprowadzony Bojan Bogdanović - 16 pkt.
ZOBACZ WIDEO AS Roma wygrała w hicie Serie A. Zobacz skrót meczu Inter Mediolan - AS Roma [ZDJĘCIA ELEVEN]
Czarodzieje z bilansem 35-23 są na 3. miejscu na Wschodzie. Do drugich Boston Celtics brakuje im dwóch wygranych, jednocześnie muszą uważać, aby nie dać się wyprzedzić Toronto Raptors (36-24).
Russell Westbrook zdobył 12 ze swoich 43 punktów w ostatnich dwóch minutach rywalizacji Oklahoma City Thunder z Utah Jazz, dzięki czemu Grzmot odniósł cenne zwycięstwo nad wyżej notowanym rywalem 109:106.
Westbrook zapisał na swoim koncie 43 punkty, 11 zbiórek i 10 asyst. To 30. triple-double w tym sezonie - warto dla porównania dodać, że sam Michael Jordan miał 28. triple-double w całej karierze!
Triple-double popisał się także Nikola Jokić, który dla Denver Nuggets wywalczył 19 punktów, 16 zbiórek i 10 asyst. Zespół z Kolorado bez większych problemów pokonał na wyjeździe Chicago Bulls 125:107.
Wyniki:
Washington Wizards - Golden State Warriors 112:108 (40:26, 21:23, 24:36, 27:23)
(Beal 25, Morris 22, Bogdanović 16 - Curry 25, Thompson 16, Green 14)
Detroit Pistons - Portland Trail Blazers 120:113 (19:27, 25:22, 31:30, 34:30, 11:4)
(Morris 37, Drummond 19, Caldwell-Pope 16 - Lillard 34, McCollum 25, Nurkić 19)
Chicago Bulls - Denver Nuggets 107:125 (25:22, 34:34, 24:35, 24:34)
(Wade 19, Rondo 19, Portis 12 - Gallinari 22, Chandler 20, Jokić 19)
Memphis Grizzlies - Phoenix Suns 130:112 (25:27, 30:29, 38:29, 37:27)
(Conley 29, Gasol 28, Randolph 23 - Bledsoe 20, Warren 17, Len 12)
Oklahoma City Thunder - Utah Jazz 109:106 (31:25, 30:28, 25:22, 23:31)
(Westbrook 43, McDermott 16, Kanter 15 - Hayward 19, Hood 18, Hill 15)
Los Angeles Lakers - Charlotte Hornets 104:109 (31:27, 24:31, 27:22, 22:29)
(Randle 23, Russell 23, Clarkson 16 - Walker 30, Kaminsky 24, Williams 16)
Czy Washington Wizards zakończą sezon zasadniczy na 2. miejscu na Wschodzie? 
na Instagramie 
na Facebooku 
