I liga: Zbigniew Pyszniak nie poprowadzi już Siarki, Śląsk ujawnia większość składu

Dawid Siemieniecki
Dawid Siemieniecki
WP SportoweFakty

Śląsk Wrocław przekazał na początku nowego tygodnia przeogromną wręcz dawkę wiedzy swoim kibicom oraz wszystkim tym, którzy śledzą rozgrywki zaplecza Polskiej Ligi Koszykówki. W sezonie 2017/18 duetem, który poprowadzi zespół, nadal będzie Dominik Tomczyk i Jacek Krzykała, czyli byli reprezentanci kraju, od zawsze zresztą kojarzeni ze Śląskiem. Jeśli natomiast o skład chodzi, ten nie zmieni się znacząco w porównaniu z tym, jakim materiałem ludzkim wrocławianie dysponowali w II lidze.

Poza Michałem Musijowskim, który bardzo przyczynił się do wywalczenia awansu, w klubie pozostaną wszyscy najważniejsi zawodnicy. Liderzy, czyli Aleksander Dziewa, Wojciech Jakubiak, Mateusz Stawiak, Jakub Musiał, Maciej Krakowczyk i Dominik Wilczek oraz zawodnicy z drugiego planu: Tomasz Żeleźniak, Sebastian Bożenko, Mikołaj Ratajczak, Michał Sasik i Mikołaj Barszcz. To jednak nie wszystko, gdyż zespół Śląska postara się jeszcze o wzmocnienia w postaci kogoś doświadczonego, gdyż w wyżej wymienionym składzie zdecydowanie brakuje graczy ogranych na pierwszoligowym poziomie.

W kolejnym sezonie w I lidze wystartuje też Siarka Tarnobrzeg. Klub, który w ostatnich latach błąkał się w ogonach ekstraklasy, po sportowym spadku przystąpi do rozgrywek o szczebel niższych, choć jak zaznaczył na łamach portalu nadwisla24.pl ustępujący trener, ale cały czas prezes - Zbigniew Pyszniak - szansa na grę w ekstraklasie była, jednak Siarki na to nie stać.

Sternik klubu przekazał prowadzenie drużyny na ręce swojego kilkuletniego asystenta, Arkadiusza Papki. Jeśli zaś o personalia chodzi, w Tarnobrzegu najprawdopodobniej w dalszym ciągu występować będą Piotr Pandura i Wiktor Sewioł. Jak przyznaje Pyszniak, zależy mu na tym, aby w klubie znalazło się 2-3 doświadczonych graczy, wśród których priorytetowo widziałby Tomasza Wojdyłę. Jak sam twierdzi, rozmowy trwają. Niewykluczone jest także, że Siarka zdecyduje się na jakieś wypożyczenia z drużyn grających w PLK.

ZOBACZ WIDEO Iga Baumgart w nowej roli. Piotr Małachowski pod gradobiciem pytań

Z kolei w Kołobrzegu nadal występować będzie Paweł Dzierżak. Do Kotwicy 22-letni rozgrywający trafił z Trefla w ramach wypożyczenia. Jak poinformował klub z Sopotu, nic się nie zmienia i w dalszym ciągu zawodnik grać będzie w Kołobrzegu, gdyż w ekstraklasie nie otrzymałby szans na regularną grę. W ubiegłym sezonie Dzierżak notował średnio 8 punktów i prawie 5 asyst, będąc bardzo ważnym punktem w zespole Kotwicy.

Pierwszą ligę opuszcza natomiast Wojciech Barycz, który przenosi się do drugoligowej Weegree AZS Politechniki Opolskiej. Klub ten już w zeszłym sezonie był jednym z wyróżniających się. Dotarł do drugiej rundy fazy play-off, w której musiał uznać wyższość Śląska. Teraz plany są jednak dużo ambitniejsze i zakładają walkę o awans do I ligi.

Na pokładzie klubu już są Wojciech Leszczyński, Adam Cichoń, Krzysztof Chmielarz i Jarosław Pawłowski, którzy przedłużyli swoje umowy, a w przeszłości występowali na zapleczu PLK w barwach Pogoni Prudnik. Wcześniej na grę w Opolu zdecydowali się Kosma Kołcz, były gracz GTK Gliwice, i Grzegorz Zadęcki, 33-letni niski skrzydłowy. Teraz do Politechniki dołącza niezwykle doświadczony Barycz, a - jak zapowiada Piotr Jankowski, media manager klubu - to jeszcze nie koniec.

O co powalczy Siarka w I lidze?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×