Polpharma Starogard Gdański zdobyła Szczecin. "Nikt się nie mógł tego spodziewać"
Fani Polpharmy podobnie, jak ich zespół opanowali Arenę Szczecin. Doping dla gości niósł się po dużej, ale świecącej pustkami hali. - Słyszeliśmy to i czuliśmy, że graliśmy u siebie - zaznaczył kapitan gości, Marcin Flieger. - Chciałbym pogratulować całej naszej organizacji Polpharma Starogard Gdański. Myślę, że wszyscy stanęliśmy na wysokości zadania. Odnieśliśmy ważne pierwsze zwycięstwo. To nas podbuduje tym bardziej, że mamy nową drużynę i trenera - dodał rozgrywający.
- Kibice dali nam duże wsparcie. Dziękujemy im za to. Mieliśmy dużo czasu żeby przygotować się do tego meczu a gospodarze mało. Trzeba przyznać, że trener Budzinauskas bardzo dobrze ułożył drużynę. King może to potraktować, jako wypadek przy pracy. Różnica punktów nie oddaje jakości tych dwóch zespołów - analizował natomiast trener farmaceutów, Milija Bogicević.Czy jego słowa nie okażą się jedynie pomeczową dyplomacją? O tym dowiemy się dopiero w kolejnych tygodniach, bo możliwości Kinga Szczecin po dwóch meczach trudno oszacować. W czwartek pochwały należały się przede wszystkim Polpharmie. - Byliśmy przygotowani na ich zagrywki a później, gdy nie mieli już rozwiązania skutecznie broniliśmy jeden na jednego. W ataku mieliśmy dobrą selekcję. Marcin Flieger i Jakub Schenk prowadzili zespół tworząc otwarte pozycje. Umiejętnie wykorzystywaliśmy wysokich zawodników, którzy sprawili, że gospodarze mieli problem z rotacją przez faule - tłumaczył serbski szkoleniowiec.
Kapitalna w wykonaniu drużyny z Kociewia była pierwsza połowa wygrana 50:26. Wtedy poczynania rywali zostały ograniczone do minimum a w ofensywie szalał Marcin Flieger. W całym spotkaniu doświadczony koszykarz miał 18 punktów i sześć asyst a 16 oczek zdobył właśnie w pierwszych 20 minutach.
- Nikt się nie mógł tego spodziewać. Liczyliśmy tutaj na bardzo trudne spotkanie. W większości zrealizowaliśmy założenia taktyczne w obronie, które mieliśmy nakreślone przed tym meczem. Zagraliśmy twardo. Wykonaliśmy plan i z tego tworzył się nasz atak - odpowiedział lider Polpharmy pytany, czy zaskoczyły go rozmiary zwycięstwa.
ZOBACZ WIDEO: Michał Kołodziejczyk: Miejsce reprezentacji Polski jest wśród największych drużyn na świeciePomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.