Najważniejsze derby w Polsce. Wielki mecz w PLK

Newspix / Piotr Kieplin / PressFocus / Aaron Cel i Josip Sobin
Newspix / Piotr Kieplin / PressFocus / Aaron Cel i Josip Sobin

W świąteczny poniedziałek kibiców czeka nie lada gratka. Wicemistrz Polski, Polski Cukier zagra z Anwilem, liderem rozgrywek PLK. To starcie reklamowane jest jako "najważniejsze derby w Polsce". Na trybunach ma pojawić się około 4500 fanów.

Mecz w Lany Poniedziałek jest jednym z najważniejszych wydarzeń w Energa Basket Lidze w trakcie trwania sezonu zasadniczego. W tym roku kamery Polsatu udadzą się do Torunia na derby Kujawsko-Pomorskiego pomiędzy Polskim Cukrem a Anwilem Włocławek.

- To jest super inicjatywa - zarówno dla zawodników, jak i kibiców. Wiadomo, takie mecze telewizyjne w święta są zawsze szczególne - mówi w rozmowie z plk.pl Karol Gruszecki, skrzydłowy toruńskiego zespołu.

Spotkanie zapowiada się arcyciekawie. Torunianie, którzy są wicemistrzami Polski, zmierzą się z obecnym liderem rozgrywek - Anwilem, który pewnie kroczy po pierwsze miejsce przed fazą play-off. Włocławianie mają dość wyraźną przewagę nad rywalami (Stelmetem, Polskim Cukrem i BM Slam Stalą).

- Niech to będzie dobry spektakl. Oby nikt, kto przyjdzie nam kibicować w hali, nie żałował tych kilku godzin spędzonych na sportowo - podkreśla z kolei Kamil Łączyński, kapitan Anwilu.

W obu zespołach aż roi się od gwiazd. W Polskim Cukrze mamy Glenna Cosey'a (MVP Pucharu Polski), reprezentantów Polski: Gruszeckiego i Cela czy doświadczonych Wiśniewskiego i Diduszkę. O sile Anwilu decydują Ivan Almeida (najpoważniejszy kandydat do MVP sezonu zasadniczego), Quinton Hosley i Polacy: Kamil Łączyński, Paweł Leończyk i Jakub Wojciechowski. Ten ostatni dołączył do zespołu niedawno. Ciekawostką jest fakt, że torunianie również o niego walczyli, ale koszykarz wybrał grę we Włocławku.

Torunianie przegrali cztery ostatnie spotkania derbowe. Po raz ostatni wygrali w kwietniu 2016 roku. - Zrobimy wszystko, aby również ten mecz zakończyć wygraną - mówi z uśmiechem na twarzy Łączyński.

Oba kluby już od kilku dni wzajemnie nakręcają się na świąteczne starcie. Wszystko wskazuje na to, że mecz w Arenie Toruń będzie oglądał komplet widzów (około 4500 osób), wyprzedane zostały bowiem wszystkie bilety na to starcie.

Początek poniedziałkowego meczu o godzinie 16:00, transmisję ze spotkania przeprowadzi Polsat Sport.

ZOBACZ WIDEO "Kubica show" podczas konferencji prasowej

Komentarze (14)
stara pazdziochowa
3.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
derby to nazwa płaskiej gonitwy 3-latków he he 
avatar
HalaLudowa
2.04.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Jakie tam derby. Tyle, że te kluby mają siedziby w jednym województwie i 55 kilometrów koleją żelazną od siebie. Derby są wtedy, gdy kluby są z tego samego miasta albo choćby z jednej aglomerac Czytaj całość
avatar
Shark70
2.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mam 2 bilety na dzisiejsze derby - za darmo 
avatar
spidermarx
2.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Mimo ze z zielonej licze na anwil :-) Anwil konczy RS na 1 a Stelmet na 2 i widzimy sie w finale :-) 
mateusz24
2.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Najważniejsze derby....
pfffffffffff