Stelmet Enea BC nie zgadza się z sędziami. Mistrz złożył protest

Newspix / Tomasz Browarczyk / Na zdjęciu: Janusz Jasiński
Newspix / Tomasz Browarczyk / Na zdjęciu: Janusz Jasiński

Mecz Stelmetu Enei BC Zielona Góra z Rosą Radom nie zakończył się wraz z ostatnim gwizdkiem. Mistrzowie Polski złożyli protest na decyzję sędziów. Chodzi o kluczową akcję regulaminowego czasu gry.

Przypomnijmy, że w czwartej kwarcie, przy stanie 79:77 na korzyść Stelmetu Enei BC Zielona Góra, Rosa Radom miała 2,8 sekundy na wykonanie akcji. Wówczas rzut chybił Michał Sokołowski, a piłkę do kosza dobijał Igor Zajcew. Po długiej analizie sędziowie uznali, że Ukrainiec zdążył oddać rzut w czasie, dzięki czemu Rosa doprowadziła do dogrywki.

Z decyzją arbitrów nie zgadzają się mistrzowie Polski, którzy złożyli oficjalny protest w tej sprawie. Zielonogórzanie zdają sobie sprawę, że są na przegranej pozycji, ale chcą potwierdzić, że sędziowie nie pomylili się.

- Według nas Zajcew nie trafił w czasie, ale będą nad tym siedzieć mądrzy ludzie. Dostaliśmy informacje, że ten protest i tak nie zmieni wyniku meczu, ale dla spokoju trzeba to sprawdzić. Zero zapaliło się w momencie, gdy ręka jeszcze nie dotknęła piłki, ale każdy ma prawo do swojej oceny - tłumaczy Janusz Jasiński.

W dogrywce Rosa zachowała zimną krew i ostatecznie pokonała Stelmet Eneę BC 94:96. - Była gra nerwów, dwie drużyny stworzyły fajny mecz, była duża dramaturgia. Szkoda, że przegraliśmy. Wydaje mi się, że nie powinniśmy doprowadzić do tej dogrywki, natomiast taka jest koszykówka. Gramy dalej. Ważne, by w kolejny mecz wejść z czystą głową i wygrywać. Myślę, że wszystko, co rodzi się w bólach, potem lepiej smakuje - ocenia właściciel zielonogórskiego klubu.

Za sprawą zwycięstwa w CRS, Rosa wyrównała stan ćwierćfinałowej rywalizacji. Teraz seria przenosi się do Radomia. Stelmet Enea BC musi wygrać co najmniej jedno spotkanie wyjazdowe, by wrócić jeszcze do swojej hali.

- Nie ma niepokoju. Wiem, że to boli, bo każdy z nas jest ambitny i chciałby, by Stelmet wygrywał wszystko, ale musimy przyzwyczaić się do tego, że liga jest coraz lepsza, a my też mamy prawo przegrywać. To normalne. Już nie takie potęgi przegrywały i miały gorsze dni - mówi Jasiński.

ZOBACZ WIDEO Męczarnie Fulham z autsajderem, ale krok w kierunku Premier League wykonany [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 3]

Komentarze (45)
avatar
Pizzo
29.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No i co z tym Jasiem począć.
Z jednej strony, gdyby nie on to nie mielibyśmy zapewne misia w ZG. Z drugiej strony, jak zaczyna gadać to często gęsto ujawnia się duch białoskarpetkowego biznesm
Czytaj całość
avatar
Jurek Konwerski
29.04.2018
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Ciekawe czy jakby było na odwrót to Jasiu by napisał protest że np. Koszar dobił piłkę po czasie sędziowie popełnili błąd nie powinniśmy tego meczu wygrać nie róbcie z siebie ofiar 
avatar
tanaka
29.04.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Na jakiej podstawie usunięto filmik z tt ? Złamano regulamin? Nie sądzę. Zwykłe buractwo pseudodziennikarzy. 
avatar
xxxxx1973
29.04.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
do roboty trzeba się wziąć i nie szukać przyczyn porażki wszędzie tylko nie u siebie. Byłem na meczu i osobiście uważam że kosz powinien być zaliczony. Jedynym którego należy obarczyć PORAŻKĄ t Czytaj całość
avatar
pz.radom
29.04.2018
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
Film poklatkowy pokazuje że Igor dobił przed zaświetleniem się tablicy. To po pierwsze a po drugie to Igor zdobył punky dające remis a nie zwycięstwo Rosie. Była jeszcze dogrywka i w niej Ste Czytaj całość