Andrej Urlep: Anwil faworytem serii. Spodziewamy się walki w każdym meczu
Andrej Urlep spodziewa się bardzo trudnej przeprawy w półfinałowej serii z Anwilem Włocławek. - Anwil jest faworytem - mówi trener Stelmetu Enei BC Zielona Góra.
Po wygranej serii ćwierćfinałowej z Rosą Radom, zielonogórscy koszykarze dostali kilka dni wolnego. Następnie rozpoczęli mocną pracę pod kątem Anwilu. - Przygotowywaliśmy się taktycznie. Postawiliśmy też na regenerację zawodników po trudnej serii z Rosą. Myślę, że w koszykarzach będzie głód gry - przyznaje trener mistrzów Polski.
Urlep nie spodziewa się rewolucji w Anwilu względem tego, co włocławianie pokazywali w rundzie zasadniczej i meczach ćwierćfinałowych. - Byłoby fajnie, gdyby z dnia na dzień byłaby możliwość dokonania niesamowitej zmiany. Tak nie jest. Nie zmieniają się zawodnicy i ich gra. Wiemy, co gra Anwil, znamy mocne i słabe strony rywala. Nie będzie większych niespodzianek - ocenia.
Największym kłopotem Stelmetu Enei BC w serii z Anwilem będzie polska rotacja. Urlepowi po tym, jak kontuzji doznali Thomas Kelati i Jarosław Mokros, zostało do dyspozycji tylko czterech Polaków (nie uwzględniając Jakuba Dera i Dominika Grudzińskiego, którzy są tylko uzupełnieniem składu). - To na pewno problem, że musi być dwóch Polaków na boisku. Nam z rotacji wypadło dwóch polskich koszykarzy, co jest sporym kłopotem, ale zobaczymy, co będzie - komentuje Urlep.
Dwa pierwsze spotkania półfinałowe zostaną rozegrane w piątek i niedzielę we Włocławku. Następnie rywalizacja przeniesie się do Zielonej Góry.
Autor na Twitterze: Obserwuj @Daw_Borek