J. J. Hickson został schwytany w piątek i oskarżony o napad przy użyciu noża. 29-latek przebywa na razie w areszcie, bez możliwości wyjścia za kaucją. Dokonał tego w Coweta County w stanie Georgia, niedaleko Atlanty.
Amerykanie podkreślają, że dwie osoby były zaangażowane w napad, jednak zarzuty postawiono tylko Hicksonowi. - Ofiara została pobita, a z domu zabrano jej wiele rzeczy osobistych - powiedział John Kennedy, szeryf hrabstwa Coweta. Dzięki pomocy innych ludzi, szybko udało się namierzyć sprawcę.
Hickson w trakcie swojej kariery nie prezentował się na miarę oczekiwań. Jego pierwszym klubem w 2008 roku byli Cleveland Cavaliers. Następnie reprezentował barwy Sacramento Kings, Portland Trail Blazers, Denver Nuggets oraz Washington Wizards. W 2016 roku rozstał się z NBA i trafił do ligi chińskiej. Pierwszego kwietnia 2018 dołączył do libańskiego Champville.
Przypomnijmy, iż to nie pierwsze przykre zdarzenie z poprzedniego weekendu w Stanach Zjednoczonych. Roger Randolph, brat Zacha Randolpha, koszykarza drużyny Sacramento Kings, został zastrzelony przed dyskoteką w Marion, w stanie Indiana.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Grosicki jak Putin, Peszko jak król Arabii? To zdjęcie podbija sieć!