[b]
Karol Wasiek, WP SportoweFakty: Jakie emocje towarzyszą panu podczas powrotu do gry w reprezentacji Polski? Po raz ostatni w biało-czerwonej koszulce wystąpił pan ponad rok temu na EuroBaskecie w Finlandii.
[/b]
A.J. Slaughter, zawodnik reprezentacji Polski: Opuściłem trzy ostatnie zgrupowania, ale to nie oznacza, że nie interesowałem się losami tego zespołu. Nie ukrywam, że jestem bardzo szczęśliwy, że znów mogę zagrać w reprezentacji Polski.
Dlaczego pana nie było na ostatnich zgrupowaniach?
Na to złożyło się kilka czynników. Po pierwsze, miałem problemy zdrowotne po występach na EuroBaskecie. Musiałem odpocząć, by dojść do optymalnej dyspozycji. Do tego, jak wszyscy wiedzą, jest konflikt na linii Euroliga-FIBA. Mój pracodawca - Asvel Lyon - blokował przyjazd na zgrupowanie kadry. W podobnej sytuacji był Adam Waczyński.
Teraz sytuacja się chyba trochę zmieniła.
Tak. Sytuacja w klubie jest nieco inna i nikt nie robił mi problemów. Kilku moich kolegów gra w reprezentacjach, a trener Mitrović pracuje z kadrą Czarnogóry.
Czy mimo wszystko zastanawiał się pan nad przyjazdem na zgrupowanie reprezentacji?
Nie. Jestem związany emocjonalnie z tym zespołem. Gra dla Polski wiele dla mnie znaczy. Mam świetny kontakt z zawodnikami: Mateuszem Ponitką, Tomaszem Gielo czy Adamem Waczyńskim. To duża przyjemność z nimi grać w jednym zespole. I jak tylko nadarzyła się szansa, to od razu zdecydowałem się na przyjazd na zgrupowanie Polski.
Zobacz także: James Florence: Długa lista problemów w Stelmecie
Z trenerem Taylorem też był pan w stałym kontakcie?
Oczywiście. Wielokrotnie rozmawialiśmy. Trener Taylor rozumiał moją sytuację w klubie i cierpliwie czekał na rozwój wydarzeń. Teraz chcę mu się odwdzięczyć za zaufanie dobrą grą.
ZOBACZ WIDEO Polska - Irlandia. Debiutant docenił Błaszczykowskiego. Tak opowiedział o współpracy z byłym kapitanem
Docierały do pana komentarze ludzi ze środowiska, kibiców, po tym jak pan nie przyjeżdżał na zgrupowania reprezentacji w trakcie sezonu?
Tak. Wiem, że ludzi byli źli i zawiedzeni faktem, że nie było mnie na kadrze. Muszą jednak zrozumieć, że nie wszystko zależało ode mnie. Gdybym mógł, to zawsze stawiałbym się na zgrupowaniu. To duża sprawa grać dla reprezentacji Polski. Mam nadzieję, że fani mnie ponownie zaakceptują i będą wspierać podczas meczów kadry.
Będzie pan przyjeżdżał na kolejne zgrupowania? Może pan pokusić się o jakąś deklarację?
Tak. Chcę przyjechać na zgrupowania Polski, które odbędą się w trakcie sezonu klubowego. Nie ukrywam, że gra w mistrzostwach świata jest moim celem. Chcę pojechać z tym zespołem do Chin. Jesteśmy w niezłej sytuacji wyjściowej i zrobimy wszystko, żeby zakwalifikować się do MŚ.
po co nam "profesjonalne" kluby i reprezentacja, skoro grają w nich obcokrajowcy?