GTK powalczy z Polskim Cukrem? Skład niepełny, wola walki ogromna

Materiały prasowe / Materiały prasowe / Norbert Barczyk / Na zdjęciu: Maverick Morgan
Materiały prasowe / Materiały prasowe / Norbert Barczyk / Na zdjęciu: Maverick Morgan

- Na pewno nie położymy się przed rywalem - mówi Kacper Radwański. We wtorek jego GTK Gliwice zagra we własnej hali z Polskim Cukrem Toruń. Śląski zespół wystąpi jednak osłabiony.

GTK przed tygodniem wygrało niesamowicie istotny dla siebie mecz z Treflem Sopot (77:75 - przyp. red.). Po tym triumfie wszyscy głęboko odetchnęli, bowiem wygrana niemal przypieczętowała utrzymanie w Energa Basket Lidze.

- To było niezwykle istotne dla nas zwycięstwo, bo komfort nam się skończył. Wygraliśmy, pokazaliśmy dobrą defensywę i serce do walki. Musimy to utrzymać do końca sezonu, bo jest jeszcze parę meczów do wygrania - mówi Kacper Radwański, kapitan GTK Gliwice.

Zobacz także. Aaron Broussard: Wszystko sprowadza się do gry z odpowiednią energią
We wtorek GTK zmierzy się we własnej hali z Polskim Cukrem Toruń - faworytem nie będą, ale i tanio skóry sprzedać nie zamierzają. - Zeszło ciśnienie, ale chcemy sprawić niespodziankę. Nie położymy się przed tą drużyną. Wiemy, jaki potencjał w niej drzemie, ale my gramy u siebie i będziemy walczyć - dodaje Radwański.

ZOBACZ WIDEO Andrew Cole: Robert Lewandowski idealny dla Manchesteru United

Trener Paweł Turkiewicz ma jeden problem przed starciem z Twardymi Piernikami. Urazu stopy doznał Maverick Morgan, a to oznacza, że w kadrze GTK będzie tylko jeden nominalny środkowy - Damonte Dodd.

- Maverick walczy z urazem i przechodzi rehabilitację. Nie ma szans, żeby wystąpił z Polskim Cukrem. Na szczęście nie ma żadnego złamania, ale problem i tak jest duży. Zobaczymy kiedy będzie zdolny do powrotu - mówi Turkiewicz.

Zobacz także. To nie Prima Aprilis! Qyntel Woods znów zagra w Polsce!

Morgan bez dwóch zdań jest ważną postacią w rotacji GTK. Co prawda przeplata dobre występy z tymi słabymi, ale jest potrzebny. Tym bardziej w meczu z takim rywalem, jak Polski Cukier, gdzie trener Dejan Mihevc ma do dyspozycji całą grupę solidnych podkoszowych.

Twarde Pierniki do Gliwic przyjadą w doskonałych nastrojach po wielkim meczu i triumfie w Zielonej Górze nad Stelmetem Enea BC. Humory muszą dopisywać - siedem zwycięstw z rzędu i 11 w ostatnich 12 meczach. Polski Cukier pozostaje w walce o "jedynkę" przed fazą play-off. Dlatego też w Gliwicach na porażkę pozwolić sobie nie mogą.

Źródło artykułu: