EBL. Polski Cukier Toruń już w finale! Stelmet Enea BC ponownie bez szans

PAP / Lech Muszyński / Na zdjęciu: Robert Lowery
PAP / Lech Muszyński / Na zdjęciu: Robert Lowery

Szybkie 3:0. Polski Cukier Toruń pierwszym finalistą Energa Basket Ligi. Podopieczni Dejana Mihevca wygrali w Zielonej Górze ze Stelmetem Enea BC 86:81 i zakończyli serię.

Zielonogórzanie mieli pokazać swoją siłę i potencjał w hali CRS. Udowodnić, że są równorzędnym rywalem dla Polskiego Cukru. Tymczasem podopieczni Igora Jovovicia przespali drugą kwartę, potem gonili, ale Twarde Pierniki swojej szansy na zakończenie serii nie zaprzepaścili.

Polski Cukier wygrał pewnie pomimo przestrzelonych aż 18 rzutów wolnych! Robert Lowery wykręcił niezłe cyferki, notując w statystykach 17 punktów, 10 asyst i 7 zbiórek. Tradycyjnie jednak siłą był kolektyw.

ZOBACZ WIDEO: Liga Narodów kobiet. Jacek Nawrocki: Mam nadzieję, że nerwowość już nie wróci

Zobacz także. EBL. Ivan Almeida ukarany! Kosztowna recydywa zawodnika Anwilu Włocławek

Początek spotkania był popisem Łukasza Wiśniewskiego, który zdobył 10 z pierwszych 12 punktów swojego zespołu. Gospodarze byli jednak w grze - w końcu aktywny był Michał Sokołowski, a dużo dobrego wniosło pojawienie się na parkiecie Quintona Hosley'a. Po pierwszej kwarcie był remis.

Stelmet Enea BC kontakt miał do stanu 27:30. Rywale znacznie podkręcił tempo, a ich egzekucja w ataku była imponująca. Nie do zatrzymania był Lowery, pod koszem rządził Krzysztof Sulima, a swoje dołożył jeszcze Michael Umeh. Zielonogórzanie zupełnie stanęli w ofensywie i Twarde Pierniki prowadziły nawet 52:35.

W drugą połowę obie drużyny weszły tak, jak gdyby były na wyścigach - dużo biegania i mało trafiania. Szybciej grę ułożyła jednak ekipa Jovovicia, która dodatkowo zaczęła zdecydowanie mocniej bronić. Efekt był taki, że goście w trzeciej kwarcie zdobyli zaledwie 9 "oczek" i na decydującą część Stelmet Enea BC wychodził z dużymi nadziejami.

Gdy dwa rzuty wolne trafił Gabe DeVoe było tylko 61:58 dla ekipy z Grodu Kopernika. Torunianie pokazali jednak wielkie serce do gry - "wyciągnęli" kilka bezcennych piłek i uciekli na aż 14 punktów. Dwie "trójki" Łukasza Koszarka, aktywny Hosley i seryjnie przestrzelone rzuty wolne podopiecznych Dejana Mihevca ostatecznie nie przeszkodziły Polskiemu Cukrowi na "sweepa".

Zobacz także. EBL. Anwil - Arka. Przebudzenie Jarosława Zyskowskiego

Porażka Stelmetu Enea BC oznacza ni mniej ni więcej, że Quinton Hosley po raz pierwszy w swojej karierze sezon na polskich parkietach zakończy bez mistrzostwa Polski - wcześniej złote medale zdobywał dwukrotnie z ekipą z Zielonej Góry, a przed rokiem cieszył się z tytułu razem z Anwilem Włocławek.

Polski Cukier w finale Energa Basket Ligi wystąpi po raz drugi w historii. Pierwszy raz o mistrzostwo Polski Twarde Pierniki grały w sezonie 2016/2017 - finałową serię przegrały wówczas 1:4 ze... Stelmetem Enea BC.

Stelmet Enea BC Zielona Góra - Polski Cukier Toruń 81:86 (22:22, 15:30, 19:9, 25:25)

Stelmet Enea BC: Markel Starks 15, Michał Sokołowski 14, Quinton Hosley 14, Łukasz Koszarek 8, Michael Humphrey 8 (10 zb), Gabe DeVoe 8, Darko Planinić 6, Adam Hrycaniuk 6, Przemysław Zamojski 2, Zeljko Sakić 0, Jarosław Mokros 0, Kacper Mąkowski 0.

Polski Cukier: Robert Lowery 17 (10 as), Łukasz Wiśniewski 15, Cheikh Mbodj 10, Damian Kulig 9, Michael Umeh 9, Tomasz Śnieg 8, Krzysztof Sulima 7, Karol Gruszecki 5, Bartosz Diduszko 4, Aaron Cel 2.

stan rywalizacji: 3:0 dla Polskiego Cukru Toruń

Komentarze (208)
avatar
AJ10
24.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tumanie nie kupiliśmy tylko dostaliśmy, to takie trudne? Fakt - dostaliśmy zaproszenie. Kłamstwa: kupiliśmy zaproszenie, kupiliśmy dziką kartę, dostaliśmy dziką kartę itp. 
avatar
AJ10
23.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co to za portal. Jak ktoś kłamie a ja go nazywam kłamcą, to mi usuwają. 
avatar
Jacek Płonka
23.05.2019
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Możecie sobie dywagować... a teraz pocałujcie Misia (PCT) w d..... jest 3-0 w półfinale? jest. Jest 5-0 w sezonie? jest. ( Wychodzicie z złożenia że jak gra Zielona to wychodząc na parkiet to Czytaj całość
avatar
fazzzi
23.05.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Po pierwsze jeszcze sezon się nie zakończył i przed Stelmetem mecze o brąz i to powinni mieć teraz w głowach (jeżeli chcą być traktowani jako profi, a zakładam, że chcą) mimo mentalnego rozbici Czytaj całość
avatar
prawus
23.05.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Szczerze mówiąc to srodze się zawiodłem licząc na 5 meczy i na odrodzenie się Stelmetu . Po raz kolejny okazało się że sport jest nieprzewidywalny i nawet wpompowanie w zespół i zawodników ogro Czytaj całość