EBL. Anwil Włocławek. Jest medal - umowy wchodzą w życie

Awans do finału niesie za sobą zmiany w kontraktach Igora Milicicia i Szymona Szewczyka. W obu przypadkach umowy na nowy sezon wchodzą w życie w momencie zdobycia medalu. Anwil ma już co najmniej srebro, ale dąży do obrony tytułu.

Karol Wasiek
Karol Wasiek
Igor Milicić i Szymon Szewczyk Newspix / Rafał Oleksiewicz / PressFocus / Na zdjęciu: Igor Milicić i Szymon Szewczyk
"Jeśli wszystko ułoży się zgodnie z oczekiwaniami obu stron współpraca przedłuży się o kolejny rok. Tak się stanie, jeśli w rozgrywkach 2018/2019 Anwil wywalczy medal z dowolnego kruszcu" - taką informację w momencie podpisywania umów z Igorem Miliciciem i Szymonem Szewczykiem przekazali przedstawiciele włocławskiego klubu.

Nowe kontrakty na kolejny sezon trenera i podkoszowego formalnie weszły w życie już w niedzielę. To wtedy Anwil po świetnym spotkaniu pokonał Arkę 109:97 i awansował do wielkiego finału Energa Basket Ligi. Włocławianie mają już co najmniej srebro, ale dążą do obrony tytułu.

Zobacz także: EBL. Kamil Łączyński: Nie przejmuje się tym, co piszą o mnie w internecie

Obaj z Anwilem są mocno związani. Dla Milicicia jest to już czwarty sezon pracy we Włocławku. W tym czasie zajął z drużyną czwarte, piąte i pierwsze miejsce. Pod jego wodzą Anwil zadebiutował w Basketball Champions League. Całkiem niezła gra Anwilu i pomysły taktyczne trenera Igora Milicicia zostały doceniane w Europie.

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Tomasz Frankowski europarlamentarzystą. "Ma cechy, których politykom brakuje"

- Nie jestem zadowolony z wyniku, który osiągnęliśmy, bo liczyłem na dużo więcej. Jesteśmy jednak bardzo dobrze odbierani w Europie i na świecie - tłumaczył w rozmowie z WP SportoweFakty (czytaj więcej --> TUTAJ).

Dla Szewczyka z kolei to drugi rok gry na Kujawach. Co prawda jako ostatni podpisał umowę na ten sezon, ale udowadnia, że był to strzał w dziesiątkę. 36-letni podkoszowy świetnie wywiązuje się ze swoich zadań na boisku, na dodatek sprawił, że brak Josipa Sobina nie jest wyraźny w grze włocławskiego zespołu.

- Wiem, że sporo ludzi wypomina mi ten wiek. Słyszałem takie głosy: "Ten Szewczyk jest już stary, nie będzie z niego pożytku". Ale powtórzę wszystkim: "Wiek to tylko liczba" - mówi Szewczyk, który nie ukrywa, że bardzo dobrze czuje się we Włocławku. Złapał wspólny język z kibicami, którzy doceniają jego determinację i zaangażowanie na boisku.

Ważne kontrakty z Anwilem mają także rozgrywający: Kamil Łączyński i Igor Wadowski.


Zobacz także: EBL. Marcel Ponitka opuścił Arkę i wyjechał do USA

Czy Igor Milicić to najlepszy trener w Energa Basket Lidze?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×