NBA. Mike Conley opuszcza Memphis. Grizzlies oraz Utah Jazz wymienili zawodników

East News / Na zdjęciu: Mike Conley
East News / Na zdjęciu: Mike Conley

Po 12 latach gry w Memphis, Mike Conley zmienia otoczenie. Grizzlies oraz Utah Jazz wymienili między sobą zawodników i wygląda to na sytuację, w której ci pierwsi rozpoczną proces "tankowania", a drudzy zbudują niezwykle mocny skład na nowy sezon.

Z sezonu na sezon Utah Jazz budują coraz mocniejszą ekipę. W ostatnich trzech latach zameldowali się w play-offach jednak jeszcze bez większych sukcesów (raz odpadli w pierwszej rundzie, dwukrotnie w półfinałach konferencji). Ruchy tego lata mogą spowodować, że z ekipą z Salt Lake City trzeba będzie liczyć się jeszcze bardziej. Mike Conley po przenosinach z Memphis Grizzlies stworzy tercet z Donovanem Mitchellem oraz Rudym Gobertem, a patrząc na sytuację finansową Jazz to wcale nie musi być koniec ich ruchów na rynku.

Jak zaraportował Adrian Wojnarowski, do Memphis wędrują Kyle Korver, Jae Crowder, Grayson Allen, 23. wybór w tegorocznym drafcie oraz strzeżony przyszłościowy wybór w pierwszej rundzie. W samych kontraktach daje to około 17,5 miliona dolarów wymienione za ponad 32 miliony, które zarobi Conley. Grizzlies wybierają w tegorocznym drafcie z drugim numerem i najprawdopodobniej ich szeregi zasili wszechstronny Ja Morant.

Mike Conley jest po jednym z najlepszych sezonów w swojej karierze. W ubiegłym roku notował średnie na poziomie 21,1 punktów na mecz, do których dokładał 6,4 asyst oraz 3,4 zbiórek. Jego kontrakt jest ważny jeszcze przez dwa lata. Za sezon 2019/2020 zarobi wspomniane już 32,5 miliona dolarów natomiast rok później 34,5 miliona. W 2021 roku na rynek wolnych agentów wejdą również Mitchell i Gobert więc bardzo możliwe, że Jazz będą chcieli teraz zbudować jak najsilniejszą ekipę na najbliższe dwa sezony.

[b]Czytaj także: Rozłam w Houston Rockets. Chris Paul nie chce dłużej grać z Jamesem Hardenem
Czytaj także: Anthony Davis to nie koniec. Los Angeles Lakers jeszcze planują się wzmocnić
ZOBACZ WIDEO Kubeł zimnej wody wylany na Roberta Kubicę. Mówi o "mniejszej przyjemności"

[/b]

Źródło artykułu: