EBL. Aaron Broussard odchodzi z Anwilu Włocławek

Newspix / Piotr Kieplin / PressFocus / Na zdjęciu: Aaron Broussard w objęciach prezesa
Newspix / Piotr Kieplin / PressFocus / Na zdjęciu: Aaron Broussard w objęciach prezesa

Tylko kilka miesięcy trwała przygoda Aarona Broussarda w Anwilu Włocławek. Z naszych informacji wynika, że Amerykanin, który był ważną częścią mistrzowskiego zespołu, opuszcza Energa Basket Ligę i przenosi się do ligi rumuńskiej.

To kolejny zawodnik, który opuszcza Anwil Włocławek. Wcześniej z klubem pożegnali się Walerij Lichodiej i Michał Michalak, z kolei z Kamila Łączyńskiego zrezygnował trener Igor Milicić. 

Co prawda Aaron Broussard dołączył do drużyny w trakcie rozgrywek, ale w najważniejszej części sezonu był jednym ważniejszych elementów w układance chorwackiego szkoleniowca.

Zobacz także: EBL. Jarosław Zyskowski może przebierać w ofertach. Są opcje zagraniczne

Broussard w fazie play-off grał jak profesor, wykorzystywał swoje atuty nad rywalami: wzrost, siłę i dynamikę. Zdecydowaną większość punktów zdobywał w strefie podkoszowej. W wielu akcjach był nie do zatrzymania. Na jego grę patrzyło się z dużą przyjemnością.

ZOBACZ WIDEO Potencjał siatkarskiej kadry jest ogromny? "Mamy na każdej pozycji wielu doskonałych zawodników"

- Zrobiłem spore postępy w grze, jestem teraz lepszym zawodnikiem - mówił w trakcie fazie play-off.

Amerykanina docenili włocławscy kibice, którzy w play-off często skandowali jego nazwisko. W następnym sezonie jego akcji już oglądać jednak nie będą. Nam udało się ustalić, że Broussard opuszcza Energa Basket Ligę i przenosi się do ligi rumuńskiej. Warto przypomnieć, że podobną drogę w trakcie rozgrywek... obrał Nikola Marković, który z Oradeą cieszył się ze zdobycia mistrzostwa kraju.

Na dniach mamy poznać nazwę nowego pracodawcy 29-letniego rozgrywającego.

Broussard w minionych rozgrywkach wystąpił w 39 meczach Anwilu Włocławek. Przeciętnie notował 10,1 punktu i 3,6 zbiórki.

Zobacz także: Radosław Piesiewicz, prezes PZKosz: Odmowa gry w kadrze? Zawodników mogą czekać przykre konsekwencje

Komentarze (8)
avatar
Wacław Słowikowski
11.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Anwil musi mieć w swojej poczekalni lepszych zawodników niż Broussard, "Łączka" czy Lichodiej. Nie wierzę, że tak wolną ręką by Milicić ich wypuścił... Czy teraz kolej na... Ivana Almeidę ? Czy Czytaj całość
avatar
prawus
10.07.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Szczerze jestem zaskoczony i troszke zaniepokojony .. Odeszło już kilku tak znaczących dla Anwilu graczy , bo przecież Łączynski , Lichodiej , Broussard to naprawde dobrzy zawodnicy którzy byl Czytaj całość
avatar
Stelmet_Falubaz
10.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Zaraz będzie Łączka wróć... 
avatar
Tomek B.
10.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobra dobra. Teraz odchodzi, ale w połowie sezonu wróci. I nie tylko on. Marzą im się mocne ligi a potem przychodzi brutalna rzeczywistość. Wielu już takich było. 
avatar
Jan Kowalski
9.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Szkoda go.