Start mistrzostw świata w Chinach zbliża się wielkimi krokami. Od 31 sierpnia rekordowa liczba uczestników (32 państwa) powalczą o złoty medal na mundialu. Tytułu bronią Stany Zjednoczone, którzy pięć lat tamu w wielkim finale rozgromiły Serbów 129:92.To było jednak do przewidzenia, gdyż USA dysponowali wówczas piekielnie mocną kadrą. Na mundialu w Hiszpanii zagrali Kyrie Irving, James Harden, Stephen Curry, Klay Thompson czy DeMarcus Cousins.
Minęło pięć lat i żadnego z tych zawodników nie zobaczymy w Chinach. Szacuje się, że latem z gry w reprezentacji USA zrezygnowało około 30 koszykarzy!
- Czasy się diametralnie zmieniły. W Stanach Zjednoczonych priorytetem jest NBA. Mają bardzo rozbudowane rozgrywki, sezon jest niezwykle ciężki. W przeszłości największe gwiazdy jednak przyjeżdżały i nikt nie narzekał. Trochę nie rozumiem takiej decyzji - tłumaczył dla naszego portalu Maciej Zieliński, były reprezentant Polski (ZOBACZ CAŁY WYWIAD).
ZOBACZ WIDEO: Siatkarze trenują w Arłamowie. Zobacz jak reprezentanci Polski przygotowują się do mistrzostw Europy
Amerykanie przysłali do Chin czwarty garnitur. Harrison Barnes, Khris Middleton, Mason Plumlee czy Jayson Tatum nie sprawią, że przed rywalami ugną się nogi. Wręcz przeciwnie, największe kraje poczują wyjątkową szansę na zdetronizowanie mistrzów.
Grupy mistrzostw świata w Chinach. Grafika za SofaScore:
Jak już wspomnieliśmy, liga NBA będzie miała najwięcej przedstawicieli podczas MŚ (56). Wyłączając kadrę Stanów Zjednoczonych, liderami pod względem posiadania takich graczy są Francja (6) oraz Serbia (5). Po czterech zawodników mają natomiast Niemcy, Australia oraz Hiszpania, w której z gry w kadrze zrezygnowali między innymi Nikola Mirotić, Serge Ibaka czy Sergio Rodriguez (więcej TUTAJ).
Najbardziej obciążonym klubem będzie Boston Celtics, który ma aż sześciu graczy na mundialu: Kemba Walker, Jayson Tatum, Vincent Poirier, Marcus Smart, Jaylen Brown oraz Daniel Theis. Są też jednak ekipy, które nie wysłały nikogo na MŚ. W tym gronie są między innymi wicemistrzowie Golden State Warriors (Zobacz nową halę Wojowników-->).
Żadnego przedstawiciela z NBA nie ma także reprezentacja Polski. W kadrze Mike'a Taylora przeważają zawodnicy z Energa Basket Ligi (7). Biało-Czerwoni mają jednak trzech graczy z mocnej ligi hiszpańskiej: Adam Waczyński, A.J. Slaughter oraz Aleksander Balcerowski, jednego z ligi rosyjskiej Mateusz Ponitka oraz z NCCA Dominik Olejniczak.
Zobacz także: Radosław Piesiewicz: Celem jest ćwierćfinał