W poniedziałek w Pekinie Biało-Czerwoni pokonali po dramatycznym boju gospodarzy mistrzostw świata w koszykówce 79:76, choć przeciwko sobie mieli nie tylko chińskich zawodników i 19 tysięcy kibiców, ale momentami również sędziów, którzy niejednokrotnie gwizdali "po gospodarsku".
Swój duży wkład w końcowy triumf Polaków miał trener Mike Taylor, który przed meczem wygłosił piękną przemową. Amerykanin natchnął zawodników do świetnej gry.
Zobacz także: MŚ w koszykówce. Chiny - Polska. "Seria fatalnych błędów", "Smutna noc chińskiej koszykówki"
Trener kadry mówił tak: - Gwarantuję wam, że po tym meczu oni będą wiedzieć, kim jest Mateusz Ponitka, kim jest A.J. Slaughter, kim jest Damian Kulig. Będą doskonale wiedzieć, kim jest każdy z was, chłopaki. Każdy, kto będzie oglądał ten mecz, każdy, kto będzie patrzył w telewizor zobaczy, czym jest polska koszykówka!
Przemowa Taylora przed meczem Polski z Chinami na MŚ 2019 robi furorę w internecie. Nie tylko kibice, ale także zawodnicy z innych dyscyplin są pod wrażeniem. Siatkarz Andrzej Wrona napisał: "Aż zagrałbym w kosza".
Ciary Aż bym pograł w kosza po takiej przemowie #anygivensunday https://t.co/C7flpuoCv6
— Andrzej Wrona (@AndrzejWronaKra) September 3, 2019
Po poniedziałkowym triumfie z gospodarzami mundialu, Biało-Czerwoni są już pewni awansu do drugiej rundy turnieju. Tam zagrają z Rosją i Argentyną. W środę podopieczni Mike'a Taylora powalczą jednak o trzecie zwycięstwo w grupie A. Ich rywalem będzie Wybrzeże Kości Słoniowej (początek meczu o 10:00 czasu polskiego w środę 4 września).
Zobacz także: EBL. Stal ma grać szybko i fizycznie. Przemysław Żołnierewicz zapowiada: Stać mnie na dużo więcej
ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio. Tomasz Kaczor pracował na fermie indyków. Dziś jest wicemistrzem świata