Mistrzostwa świata w koszykówce. Grupa H: Joe Ingles otarł się o triple-double, Australia i Litwa w "szesnastce"

Getty Images / Zhizhao Wu / Na zdjęciu od lewej: Joe Ingles
Getty Images / Zhizhao Wu / Na zdjęciu od lewej: Joe Ingles

Kanadzie nie udało się sprawić niespodzianki w starciu z Australią, nie udało się też przeciwko Litwie. Tym samym w grupie H mistrzostw świata koszykarzu w Chinach są już znane dwie ekipy, które pozostaną w walce o tytuł najlepszej drużyny globu.

Po dwóch seriach meczów w grupie H wiadomo, że Australijczycy i Litwini okazali się być poza zasięgiem Kanadyjczyków i Senegalczyków.

Trzeba też jednak przyznać, że tak to po prostu miało wyglądać - faworyci byli jasno wskazaniu tuż po losowaniu grup. W walce o szczyt na razie lepsze wrażenie wywarli Litwini.

Zobacz także. Mistrzostwa świata w koszykówce. Z kim i kiedy zagrają Polacy (drabinka i terminarz)

Australijczycy, którzy w Chinach marzą o zdetronizowaniu Amerykanów, musieli się mocno natrudzić we wtorek, żeby pokonać rywali z Senegalu. Afrykańska ekipa postawiła faworytom bardzo wysoko poprzeczkę.

ZOBACZ WIDEO Piotr Renkiel, trener reprezentacji Polski: Zbierają się łzy, gdy mówię o brązie na MŚ. To był cudowny moment

Jeszcze w połowie czwartej kwarty Senegalczycy przegrywali tylko 59:64. W kontakcie pozostawali niemal do końca. Ich nadzieje dopiero minutę przed końcem rozwiał najlepszy na boisku Joe Ingles.

Skrzydłowemu ekipy z Antypodów zabrakło zaledwie jednej asysty do triple-double. Ostatecznie w jego statystykach znalazło się 17 punktów, 10 zbiórek i 9 asyst. Generalnie Australijczycy grali zdecydowanie bardziej zespołowo notując 26 kluczowych podań przy zaledwie 10 takich Senegalczyków.

Najmniejszych problemów z wygraną nie mieli z kolei Litwini. Podopieczni Dainiusa Adomaitisa w starciu z Kanadyjczykami od początku narzucili swój styl gry - dominowali pod koszami i z łatwością zdobywali kolejne punkty.

Rywale mogli liczyć na Kyle'a Wiltjera (24 punkty i 7/11 z gry w tym 3/3 zza łuku), ale zdecydowanie więcej opcji było po stronie ekipy z Europy. Pod koszem rządził i dzielił Jonas Valanciunas - zabrakło mu dwóch zbiórek do double-double spędzając na parkiecie zaledwie 18 minut. Swoje dodał też Domantas Sabonis (10 punktów, 8 zbiórek i 4 asysty).

W czwartek wyjaśni się, która z drużyn do kolejnej fazy turnieju wejdzie bez straty meczu - to właśnie wtedy Litwini zmierzą się z Australijczykami.

Zobacz także. MŚ w koszykówce. Chiny - Polska. Radosław Piesiewicz: Miałem stan przedzawałowy. To była próba wydrukowania wyniku meczu

Wyniki:

Australia - Senegal 81:68 (18:16, 18:17, 24:17, 21:18)
(Mills 22, Ingles 17 (10 zb), Baynes 12 - Dalmeida 14, Ndour 13, Ndoye 13 (10 zb), Faye 12)

Litwa - Kanada 92:69 (24:14, 22:22, 24:18, 22:15)
(Ulanovas 15, Valanciunas 13, Kalnietis 11, Lekavicius 11, Sabonis 10 - Wiltjer 24, Joseph 15, Birch 12)

Lp.DrużynaMWPPkt.+/-
1. Litwa 2 2 0 4 77
2. Australia 2 2 0 4 29
3. Kanada 2 0 2 2 -39
4. Senegal 2 0 2 2 -67
Źródło artykułu: