EBL. Z dużej chmury mały deszcz. JP Prince odchodzi z Enea Astorii

WP SportoweFakty / Grzegorz Bereziuk / Na zdjęciu: J.P. Prince
WP SportoweFakty / Grzegorz Bereziuk / Na zdjęciu: J.P. Prince

Nie potrwała zbyt długo przygoda JP Prince'a w Enea Astorii Bydgoszcz. W czwartek beniaminek Energa Basket Ligi poinformował, ze kontrakt z amerykańskim skrzydłowym został rozwiązany.

To miał być głośny powrót do Polski. J.P. Prince, czyli MVP ekstraklasy koszykarzy w sezonie 2013/14, w lipcu tego roku podpisał kontrakt z Enea Astorią Bydgoszcz - beniaminkiem Energa Basket Ligi. Ruch klubu z grodu nad Brdą oceniany był różnie. 32-letni skrzydłowy wystąpił w dwóch wygranych sparingach "Asty" - z Anwilem Włocławek oraz Asseco Arką Gdynia, w których zdobył odpowiednio 17 i 8 punktów.

Więcej spotkań w czarno-czerwonych barwach już jednak nie rozegra, gdyż na swoim oficjalnym profilu na Facebooku oraz Twitterze klub poinformował o rozwiązaniu kontraktu z Amerykaninem.

MŚ Chiny 2019. Zobacz najlepsze akcje Polaków z I rundy turnieju (wideo) >>

Warto też dodać, że na czwartek Enea Astoria zaplanowała uroczystą prezentację zespołu, na której zabraknie już oczywiście Prince'a. Ponadto, w najbliższy weekend, w Bydgoszczy odbędzie się turniej Enea Bydgoszcz Cup, w którym poza gospodarzami udział wezmą również wicemistrzowie Polski, zawodnicy Polskiego Cukru Toruń oraz ekipy Trefla Sopot i Kinga Szczecin.

Rozkład turnieju Enea Bydgoszcz Cup 2019:

sobota, 7 września:
King Szczecin - Polski Cukier Toruń, godz. 15:00
Enea Astoria Bydgoszcz - Trefl Sopot, godz. 18:00

niedziela, 8 września:
mecz o 3. miejsce, godz. 11:00
finał, godz. 17:00

MŚ Chiny 2019. Szczęśliwe Portoryko - zwycięskie i już w czołowej "16" >>

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Lewandowski zostaje w Bayernie. "Przeliczył bilans zysków i strat. Ten ruch był najlepszy dla jego kariery"

Komentarze (2)
avatar
Andi - Prawdziwy Kibic
6.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dziwna decyzja w sparingach był drugim punktujacym chyba że chodzi o sprawy poza sportowe. 
Helik
5.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jaja to były w 2018 gdy trenerek Stelmetu pokazał Tanka chwaląc go i komplementujac a za 2 dni rozwiązał kontrakt bo rzekomo słabo na treningach się przykładał. Można? Można. Nadmienię że we Fr Czytaj całość