Shaquille O'Neal, pięciokrotny mistrz NBA i jeden z najlepszych zawodników w historii ligi, zainteresował się losem rodziny z Atlanty. 12-letni Isaiah Payton został postrzelony w kręgosłup podczas kłótni, jaka wybuchła na meczu futbolu amerykańskiego między dwiema szkołami średnimi.
Chłopiec przeżył, ale został sparaliżowany od klatki piersiowej w dół. O'Neal zakupił dla jego matki, Allison Woods, dom. Opłacił również remont, żeby przystosować posiadłość dla chłopca poruszającego się na wózku inwalidzkim. Dołożył do tego zapłacony czynsz na kolejny rok.
Matka chłopca mówiła w mediach, że musiała porzucić pracę, żeby zająć się rannym synem. O'Neal powiedział dla WXIA-TV, że rodzina chłopca mieszkała w dwupokojowym mieszkaniu, ale obecnie mają już dogodniejsze warunki do życia.
ZOBACZ WIDEO: Artur Szalpuk: Na zakończenie padały mocne słowa, że będziemy za sobą tęsknić
- To smutne, co się stało - powiedział O'Neal. - To mógł być mój syn, to mógł być każdy z nas.
Nie wiadomo do końca, czemu O'Neal zainteresował się akurat tą rodziną, amerykańskie media nie wielu podają szczegółów tej sprawy. Wiadomo, że w strzelaninie ucierpiał jeszcze jeden chłopak, 16-letni Damean Spear, jednak odniósł jedynie lekkie obrażenia.
Policja zatrzymała 15-latka (nie podano nawet inicjałów jego imienia i nazwiska), podejrzanego o strzelanie do Isaiaha Paytona.
CZYTAJ TAKŻE Cezary Trybański: Mogłem kupić pałace pod Warszawą
CZYTAJ TAKŻE NBA. Kevin Durant rozwiał wszystkie wątpliwości. "Nie zagram w przyszłym sezonie"
