Gwiazda NBA wraca do gry! Paul George jest już gotowy

Paul George będzie do dyspozycji Doca Riversa już w nocy z czwartku na piątek czasu polskiego, kiedy Los Angeles Clippers zmierzą sie z New Orleans Pelicans. To świetna i zarazem ekscytująca wiadomość dla kibiców koszykówki zza wielkiej wody.

Patryk Pankowiak 12 Listopada 2019, 19:52

Getty Images / Harry How / Na zdjęciu: Paul George

NBA. Wielki zaszczyt. Francuz Tony Parker uhonorowany przez San Antonio Spurs

Jak donosi dziennikarz Yahoo Sports, Chris Haynes Paul George już wkrótce ma wrócić do gry. Skrzydłowy, przed którym wyczekiwany debiut w barwach Los Angeles Clippers wystąpi w czwartkowym meczu przeciwko New Orleans Pelicans. Jego powrót elektryzuje kibiców na całym świecie.

Sześciokrotny uczestnik Meczu Gwiazd pauzował we wszystkich meczach przedsezonowych oraz w pierwszych dziesięciu spotkaniach sezonu 2019/2020 drużyny z Hollywood. Ta w tym czasie zanotowała siedem zwycięstw oraz trzy porażki.

Skrzydłowy latem przeszedł dwie operacje barku i był zmuszony odpocząć od koszykówki. Jego rehabilitacja przebiegła pomyślnie i nic nie stoi już na przeszkodzie, aby wrócił do zawodu. - Będzie naprawdę dużą częścią naszego projektu - mówi MVP ostatnich Finałów, Kawhi Leonard. - Skupi na sobie wiele uwagi - dodaje lider LA Clippers.

ZOBACZ WIDEO MŚ w koszykówce. Polacy zagrali świetny turniej! Czas na igrzyska olimpijskie? "To będzie piekielnie trudne zadanie"

- Wyobraźcie sobie mieć w jednym zespole Kawhiego, Lou Williamsa i Paula George'a. Drużyny będą próbowały cię podwoić, złapać w pułapkę. A ty doskonale będziesz wiedział, co chcesz wtedy zrobić i wykorzystasz wszystkie atuty - dodawał trener zespołu z Miasta Aniołów, Doc Rivers.

Yahoo Sources: Los Angeles Clippers star Paul George plans to make his season debut on Thursday against the New Orleans Pelicans. https://t.co/zDymilzLKu pic.twitter.com/d1UOzgtMNk
— Chris Haynes (@ChrisBHaynes) 12 listopada 2019

Paul George od 2010 do 2017 roku reprezentował barwy Indiana Pacers. Ostatnie dwa sezony spędził w Oklahoma City Thunder, gdzie w poprzedniej kampanii zdobywał średnio na mecz aż 28,0 punktu, 8,2 zbiórki oraz 4,1 asysty. Teraz przed nim wielkie oczekiwania i marzenia o mistrzostwie NBA.

Czytaj także: Świetny tydzień Pascala Siakama, rewelacyjny Jamesa Hardena
Czytaj także: Zmiana trenera w PGE Spójni Stargard